tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post3630815299722510103..comments2024-03-27T13:29:44.112+01:00Comments on Nasze Pogórze: Dwie niedziele ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-58055357845336778062020-06-09T05:58:43.024+02:002020-06-09T05:58:43.024+02:00Agatek, o tym sercu pisała blogowa znajoma Bożena,...Agatek, o tym sercu pisała blogowa znajoma Bożena, a zacytowałam ją powyżej, u Wkraja; dzięki, szkoda tylko, że pogoda nie dopisała; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-47322802005905652182020-06-08T07:46:27.766+02:002020-06-08T07:46:27.766+02:00A co to za serce? Pisałaś już o nim gdzieś? Dzięku...A co to za serce? Pisałaś już o nim gdzieś? Dziękuję za tę wycieczkę. Bardzo lubię z Tobą chodzić :Dagatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-7012972161423614892020-06-05T10:03:38.442+02:002020-06-05T10:03:38.442+02:00Ola, już mamy czerwiec i dopiero dziś odczułam cie...Ola, już mamy czerwiec i dopiero dziś odczułam ciepło poranka, a maj w polarze:-) tereny przygraniczne, trochę zaniedbane, ale za to mniej uczęszczane i o ciekawej historii; cerkiewki, które się ostały, wiele zniszczono po wojnie; oglądać iryski w ogrodzie to mała frajda, większa odszukać w naturze:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-25055892586743449562020-06-04T13:08:30.578+02:002020-06-04T13:08:30.578+02:00Maj obdarowuje nas deszczami i zimnem, nie szkodzi...Maj obdarowuje nas deszczami i zimnem, nie szkodzi, wróci ciepło. Fascynujące są te odległe miejsca, aż chce się snuć jakieś niesamowite legendy. Ładne cerkiewki, a drewno z czasem nabierze patyny. Spodobały mi się te kolorowe iryski.<br />Serdeczne pozdrowienia.Aleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-82719413683167749442020-06-04T06:45:39.434+02:002020-06-04T06:45:39.434+02:00Agata, to nasze klimaty, nie lubimy miast i ucieka...Agata, to nasze klimaty, nie lubimy miast i uciekamy z nich:-) zieleń po deszczach rozszalała się, wczoraj męczyłam się z wyległą trawą; dziś za oknem poranne mgły, wreszcie ma być cieplej; pozdrawiam.<br /><br />Wkraju, pamiętam, jak pierwszy raz pojechaliśmy z synami nad Tanew z namiotem, nie wychodzili z wody, a zęby im dzwoniły, bo woda w rzece zawsze zimna, do tego ścięły nas niemiłosiernie komary; kiedy przyjechaliśmy do mamy, bo blisko dom rodzinny, załamała nad nami ręce:-) o kamiennym sercu tak napisała Bożena z Chatomanii " Podobno właściciel jednego z ośrodków, który wraz z żoną chciał zagospodarować stok Berda i zrobić tu wyciąg, a który zainwestował w to niemałe środki finansowe, nie dostał zgody na to przedsięwzięcie. Bardzo kochał swoją żonę , a gdy ta niespodziewanie umarła, to uczcił jej pamięć właśnie tym kamiennym sercem na stoku Berda. Dla mnie to jest taki bóbrkowy mini Tadź Mahal - pośmiertny pomnik miłości . I na prowincji zdarzają się melodramaty."<br />Lisek jakby oswojony; pozdrawiam.<br /><br />Krystynko, cóż robić w deszczowy dzień? tylko jechać i oglądać, w lecie będzie za gorąco; tak odkryłam Twój Julin, opisany na blogu, czasami wracamy tam, przy jakiejś okazji zakupu matek pszczelich albo czegoś ze sprzętu; szkoda, że kosaćce takie nietrwałe, a piękne egzotycznie, jakie odmiany nowe, a kolory ... oczopląsu można dostać; lilie z kolei pachnące, też ich mnogość, może kiedyś dusił Cię ich zapach, zwłaszcza tych białych i ich nie lubisz:-) serce to nie trawy a ułożone kamienie, czytaj powyżej w komentarzu, nasza Bożena opisała historię; tak, remonty przywracają stare do życia, ale i zabierają duszę; najlepiej, gdyby były zaopiekowane od zawsze, nie trzeba by remontować:-) ot, takie moje mrzonki; pozdrawiam.<br /><br />Krzysztof, będziesz miał tras do wyboru do koloru, jednak po rozległe widoki będziesz musiał wspiąć się na wieże widokowe, których zaczyna powstawać na Roztoczu coraz więcej:-) nie powiem, są i solidne pagóry, i wąwozy malownicze, znajdziesz wiele dla siebie; zresztą przecież znasz te okolice roztoczańskie, bywałeś tu, bo wspominasz; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-43589596579968728312020-06-04T06:43:04.483+02:002020-06-04T06:43:04.483+02:00Czytajac Twoj post uswiadomilam sobie, ze prowadzi...Czytajac Twoj post uswiadomilam sobie, ze prowadzisz blog prawie dziesiec lat. Tak pieknie i z wielka miloscia opisujesz Pogorze i otaczajace Cie miejsca, jak rowniez Wasze dalsze wyprawy, ze chyba najwyzszy czas abys Marysiu pomyslala o wydaniu przewodnika z ktorego mogloby skorzystac wielu ludzi ktorzy kochaja takie miejsca.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie:)Atanerhttps://www.blogger.com/profile/14103841614944654892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-59314104282366235572020-06-03T18:28:20.754+02:002020-06-03T18:28:20.754+02:00Pisz, Mario, o Roztoczu, pisz. Chciwie wszystko cz...Pisz, Mario, o Roztoczu, pisz. Chciwie wszystko czytam i oglądam, bo już w przyszłym roku zacznę poznawać tamte drogi, lasy i wzgórza.Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-50660271188406580772020-06-03T15:13:11.524+02:002020-06-03T15:13:11.524+02:00Ależ długą wycieczkę sobie zafundowaliście, powinn...Ależ długą wycieczkę sobie zafundowaliście, powinnaś na jakimś endomondo robić mapki tych podróży, ja lubię śledzić trasy takich wycieczek i czasem, gdy mój szlak przecina się z czyimś, znanym i opisanym, przypominam sobie i skręcam tam. <br />Nie wiem dlaczego ale uwielbiam irysy, kosaćce, nie lubiąc lilii a to przecież podobne. Cóż o gustach się podobno nie dyskutuje. <br />Piękne to serce, czy to różne trawy?<br />Ja prawie zawsze wolę te sprzed remontów, maja klimat i duszę i chociaż rozumiem konieczność prac konserwacyjnych to mi żal.Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-65801804834538465892020-06-02T22:01:33.670+02:002020-06-02T22:01:33.670+02:00Jeździliśmy na Roztocze, jeszcze z naszymi dziećmi...Jeździliśmy na Roztocze, jeszcze z naszymi dziećmi i oglądając zdjęcia z Górecka Kościelnego mam obraz naszych dzieci. Natomiast zachwyciło mnie to serce na stoku Berda i lisek na kwietnej łące. Pozdrawiam serdecznie :)wkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-80060086992847299512020-06-02T12:30:51.495+02:002020-06-02T12:30:51.495+02:00Natura działa cuda. Pieeknie zakątki nam pokazałaś...Natura działa cuda. Pieeknie zakątki nam pokazałaś. Ta zieleń, spokój aż do pozazdroszczenia pięknie. PozdrawiamAgataZinkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/11509163117697375575noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-3357375476828557232020-06-02T06:32:51.346+02:002020-06-02T06:32:51.346+02:00Ola, Roztocze nasze ulubione, zaraz po Pogórzu:-) ...Ola, Roztocze nasze ulubione, zaraz po Pogórzu:-) tam są takie lasy, że tylko iść i iść po tych poduchach mchów, borówczysk, sosnowe, jasne i pachnące; nazwy botaniczne czasami wariackie, rzeczywiście trudno zapamiętać, a nawet wymówić:-) ludowe nazwy są bardziej przystępne; a lisek to bliziutko, przy drodze; teraz jest mokro, trawa rośnie jak wściekła, od wczoraj koszę, przede mną 40 arów, ale powolutku, nie śpieszę się, dawkuję siły, których coraz mniej; ranek obudził się rześki, psy nakarmione znowu w piernaty:-) pozdrawiam.<br /><br />Grażyna, lisek wyskoczył na drogę, przyhamowaliśmy, pokręcił się, hyc! przez rów i przystanął, nie bojąc się nas, pewnie ktoś nauczył go już, że z auta może polecieć coś do jedzenia; niedobrze, straci kiedyś tu życie; polało zdrowo, rzeki pełne wody, ziemia napiła się, żeby tylko nie był to jednorazowy wyczyn natury:-) w Górecku jest cudnie, nawet po cmentarzu można pospacerować, odnaleźć stare, niezwykłe nagrobki; jest położony na nasłonecznionym stoku, tyle miejsca do chodzenia, nie taki ściśnięty jak miejskie; kapliczek jest więcej, właściwie to takie uroczysko; pozdrawiam.<br /><br />Maks, zachwycam się tym światem, zwłaszcza w starym wydaniu, nowoczesność raczej mnie nie pociąga:-) teraz czas różnych kosaćców, tych w naturze i w ogrodach, są niezwykłe, każdy wart uwagi, szkoda tylko, że takie nietrwałe; pozdrawiam.<br /><br />Piranio, wiem, wiem, pozwoliłam sobie wczoraj wieczorem poszperać trochę u Ciebie w "Gdzie byłam", nawet na Kalwarię zajechałaś na zlot motocyklowy, a ode mnie to tylko z górki na górkę:-) ha! wcale czerwiec nie wita ciepłem, rześki ranek wstał dziś, jak w kwietniu, właściwie to dobrze, bo wysokie temperatury mnie osłabiają:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-48415520474195132482020-06-01T23:37:52.086+02:002020-06-01T23:37:52.086+02:00Sporo znajomych krajobrazów, przyjemnie popatrzeć:...Sporo znajomych krajobrazów, przyjemnie popatrzeć:) Maj deszczowy już się skończył, czerwiec ma nam wynagrodzić słotne dni, ano zobaczymy...Zielonapiraniahttps://www.blogger.com/profile/13112390003919260061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-87515829806546533462020-06-01T22:03:04.726+02:002020-06-01T22:03:04.726+02:00Pięknie przedstawiasz świat... Kosaćce syberyjskie...Pięknie przedstawiasz świat... Kosaćce syberyjskie wyglądają wspaniale, uwielbiam wszelkie kosaćce, ale te są wyjątkowe. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;)Makshttps://www.blogger.com/profile/04089023109151821334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-68298229724451139102020-06-01T16:48:59.916+02:002020-06-01T16:48:59.916+02:00Lisek wspanialy, nic o nim nie napisalas..zielono ...Lisek wspanialy, nic o nim nie napisalas..zielono jest bardzo, deszcz sie spisal, a juz sie balismy, ze susza bedzie katastrofalna, na Mazowszu tak dobrze nie wyglada, padalo mniej ale ladnie sie zazielenilo i to cieszy.<br />Piekne zdjecia Mario,<br /> kapliczka sw. Franciszka bardzo ladna...pozdrawiam serdeczniegrazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-76118633102924005672020-06-01T08:17:00.494+02:002020-06-01T08:17:00.494+02:00Wspaniałe wycieczki w nieznane mi jeszcze okolice....Wspaniałe wycieczki w nieznane mi jeszcze okolice. Podziwiam Marysiu Twoją znajomośc róznych dzikich roślin - umiejetność ich rozpoznania oraz nazwania. Ja mam coraz większy problem z zapamietywaniem tych nazw, często jakze pięknych i miło sie kojarzących.Lisek spogląda odwaznie na fotce a kosadźce kwitna przecudnie. Nawet w deszczową pogodę mozna zobaczyc ciekawe rzeczy. Mam nadzieję, że dzięki tym deszczom żadna susza nam juz w tym roku nie zagrozi a już na pewno brak wody w studniach, bo tego obawiałam sie najbardziej.<br />Pozdrawiam cię serdecznie w czerwcowy poranek, któy nie wiadomo jeszcze czy deszcz zapowiada czy słonce, czy moze raczej pogodę w kratke!:-))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.com