tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post4822812453510215840..comments2024-03-28T18:29:12.339+01:00Comments on Nasze Pogórze: Byle dalej ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73654702524016693252019-09-24T08:15:56.623+02:002019-09-24T08:15:56.623+02:00Uwielbiam twoje posty są takie naturalne i za to p...Uwielbiam twoje posty są takie naturalne i za to piękne. Mam nadzieję, że coś fajnego będzie w tym pałacyku. Pozdrawiam :Dagatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-39128366116625443352019-09-16T18:50:56.719+02:002019-09-16T18:50:56.719+02:00Edi i Marco, Pogórze widokowe jest, ale to chyba c...Edi i Marco, Pogórze widokowe jest, ale to chyba cecha każdego pofałdowanego terenu:-) tak, Tosia zachwyca się wszystkim ... buzią, trzeba pilnować; dzięki za dobre słowo, pozdrawiam.<br /><br />Puchu, ależ mnie nachwalono:-) dzięki wielkie i pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-76400273288671715482019-09-15T22:59:29.628+02:002019-09-15T22:59:29.628+02:00Witam. Wszystko pięknie ładnie i dzieci i widoki i...Witam. Wszystko pięknie ładnie i dzieci i widoki i grzyby i to co i jak piszesz jest prosto jest dobrze :) pozdrawiam puch ze słówhttp://www.puchzeslow.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-5911437477596577522019-09-13T17:52:51.654+02:002019-09-13T17:52:51.654+02:00Przepiękne widoki. Ja bym chyba tak samo jak Tosia...Przepiękne widoki. Ja bym chyba tak samo jak Tosia zachwycała się kwiatami. Miło tak patrzeć na Wasz miły i rodzinny spacer.Sikorkowe Pasjehttps://www.blogger.com/profile/16602855572100417346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-18917481859967429362019-09-13T16:30:12.805+02:002019-09-13T16:30:12.805+02:00Basia, i tak też czuję się:-) młodzież w tej chwil...Basia, i tak też czuję się:-) młodzież w tej chwili wyjechała na wypoczynek, w domu cicho, bez gwaru i dziecięcego szczebiotu, człowiek tęskni:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-65454720258197944192019-09-10T19:53:20.450+02:002019-09-10T19:53:20.450+02:00Cudowne Wnuki i cudowna przyroda. Jesteś Marysiu w...Cudowne Wnuki i cudowna przyroda. Jesteś Marysiu we właściwym miejscu...serdeczności ślę.BasiaWhttps://www.blogger.com/profile/13399197400070415037noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-83236954350277401462019-09-07T08:12:01.706+02:002019-09-07T08:12:01.706+02:00Mania, o, tak, teraz jestem najprawdziwszą babcią:...Mania, o, tak, teraz jestem najprawdziwszą babcią:-) przypasował mi ten przepis na jarmuż jak ze szpinakiem, te miksy jakoś do mnie nie przemawiają, pewnie odstrasza mnie zielony kolor:-) dzięki i pozdrawiam.<br /><br />Maciek, zażyję kropelki żołądkowe, nic mi nie będzie:-)<br /><br />Krystynko, Tosia to słodki przytulaczek, zawsze uśmiechnięta, a Jasiek młody mężczyzna, trochę zazdrosny o siostrę; wczoraj byliśmy u babci, grzybów w lesie nie ma, czekamy i my, przede wszystkim na rydze; tych pnączy było 8 sztuk, jeden bezimienny, zobaczymy, co wyrośnie, bo wszystkie przyjęły się; okazja wielka, bo na jednym odkryłam cenę 24 zeta:-) będzie im u mnie dobrze; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-64827381207670703772019-09-05T10:56:25.232+02:002019-09-05T10:56:25.232+02:00Jaka rozkoszna wnusia Tosia, czekam z niecierpliwo...Jaka rozkoszna wnusia Tosia, czekam z niecierpliwością na prawnusię ale się nie przymawiam, to sprawa i decyzja młodych. A Jasiek odważny i ciekawy, miło patrzeć na jego radość. Ja jeszcze nie grzybałam, bo do lasu trzeba się ciepło ubrać a jak to zrobić w takie upały. Ale będzie jeszcze na to pora.<br />Powojniki, wiciokrzewy to wdzięczne rośliny, wystarczy im podpora, nawet odchwaszczać nie trzeba za bardzo bo pną się do góry. A taka kolekcja za 5 zł to okazja i dobry uczynek. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-36408452391707101442019-09-04T21:17:14.769+02:002019-09-04T21:17:14.769+02:00Jest też opcja: wylądowanie w szpitalu na skutek p...Jest też opcja: wylądowanie w szpitalu na skutek przejedzenia. <br />Ja tak miałem po kaniach.Beskidnickhttps://www.blogger.com/profile/16828185261308231257noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-40233285280704062322019-09-01T22:17:10.219+02:002019-09-01T22:17:10.219+02:00Maryniu, to teraz jesteś prawdziwą babcią, a nie t...Maryniu, to teraz jesteś prawdziwą babcią, a nie tylko żoną dziadka :) Ja przyrządzam jarmuż tak jak szpinak, siekam drobno i duszę chwilę na maśle z czosnkiem. Dobrze też smakuje zmiksowany z pomarańczą i odrobiną wody.<br />Pozdrawiam serdeczniemaniahttps://www.blogger.com/profile/13840283214910367567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90021991843636330662019-08-30T05:39:07.167+02:002019-08-30T05:39:07.167+02:00Maciej, pewnie odważę się, chociaż kawałek grzybka...Maciej, pewnie odważę się, chociaż kawałek grzybka spróbować:-), ale kiedy nie napiszę następnego posta, to wiesz ... degustacja nie zakończyła się pomyślnie:-) u nas żółciaki tylko na śliwkach rosną, więc chyba będą dobre; pozdrawiam.<br /><br />Krzysztof, zebrałam już następne grzyby, tym razem była jajecznica z nimi, pychota; moja wiedza jest raczej praktyczna, gdzie mi tam do prawdziwych znawców, choć nie powiem, interesują mnie ciekawostki, lubię podpatrywać; ostatnio w środku ciepłej nocy słyszałam najprawdziwsze cykady:-) warzywa ze swojej grządki to jednocześnie zadowolenie domorosłego działkowca:-) i wymierna korzyść, swoje ogórki, pomidory, zielenina, choćby na bieżące potrzeby w kuchni; pozdrawiam.<br /><br />Grażyna, po raz pierwszy posadziłam jarmuż, więc nie bardzo wiem, jak się zabrać do niego:-) dzięki za podpowiedź, na pewno skorzystam; Maciej przekonuje, że to smaczny grzyb, tez podchodzę do tych rewelacji, jak pies do jeża:-) tak, omdlałe z braku wody rośliny, czasami poprzewracane, połamane, wyschnięte, tym razem udało mi się uratować te pnącza, przyjęły się, wypuszczają nowe listki, ale ile ląduje w śmietniku, li tylko wskutek niedbalstwa; Tosia to prawdziwy słodziaczek, zawsze uśmiechnięta, pogodna; pozdrawiam.<br /><br />Grażyna-M, podobnie jak Ty, nie zbieram grzybów nieznanych, choć ostatnio nauczyłam się odróżniać i zbieram nowe, np. kołpaczek, gąska zielona późno w jesieni, a nawet wymieniony powyżej borowik ceglastopory, który omijałam szerokim łukiem, bo przecież tak ciemniał atramentowo w miejscu przecięcia:-) skorzystam ze sposobów wykorzystania jarmużu, bo nigdy go jeszcze nie sadziłam, rośnie ładnie, zielony, to i na pewno witaminowy:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-83714687913005048882019-08-28T12:26:59.837+02:002019-08-28T12:26:59.837+02:00Do grzybów podchodzę ostrożnie, jeśli nie mam pewn...Do grzybów podchodzę ostrożnie, jeśli nie mam pewności, że jadalny, to nie dotknę. Jeżeli jest charakterystyczny, nie ma obawy pomylenia z trującym gatunkiem - to zawsze chętnie spróbuję.:) <br />Z jarmużu robiłam kiedyś czipsy. Jarmuż podarty na niewielkie kawałki (bez twardych łodyg), do tego olej z solą (nie za dużo). Trzeba dobrze wymieszać, żeby olej okleił liście (najlepiej ręcznie). Potem wyłożyć na blachę z papierem do pieczenia. Piec w 160-180 stopniach. Trzeba pilnować, żeby nie zbrązowiał za bardzo, najlepiej jak jest jeszcze ciemnozielony. Trzeba sprawdzać czy już jest taki "suchy", wtedy jest niesamowicie chrupiący, delikatny i pyszny.:)<br />Na grzyby to sobie popatrzę na Twoich zdjęciach. Przy tej suszy to u nas nie ma szans na grzyby.<br />Pozdrawiam serdecznie:)Grażyna-M.http://przeplatanka.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-30343990499856189142019-08-28T05:18:54.593+02:002019-08-28T05:18:54.593+02:00JArmuz kroje dosc cienko i dodaje do salatek polew...JArmuz kroje dosc cienko i dodaje do salatek polewajac mocnym winegretem, albo podgotowuje i drobno kroje i mieszam z twarogiem, cebulka, dosmaczam i nadziewam nalesniki lub pierogi, tez bym sie nie odwazyla z takim grzybem eksperymentowac.<br />Bardzo czesto serce mi sie kroi widzac jaka malo sie troszcza w markietach o roslinki. Ciekawa jestem czy uda Ci sie te pnacza urstowac.<br />Sliczna dziewuszka , Twoja wnuczka!grazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-82601255758632341982019-08-27T20:53:35.796+02:002019-08-27T20:53:35.796+02:00Grzybów zazdroszczę. Dopiero w październiku będę m...Grzybów zazdroszczę. Dopiero w październiku będę mógł pójść na grzybobranie.<br />Mario, pewnie się powtarzam, ale nic, powiem jeszcze raz, że czynisz wielkie wrażenie swoją wiedzą o przyrodzie i podejściem do niej – jak w Twojej reakcji na tamte zaniedbane roślinki.<br />Świadomie czy nie, jesteś zielona (w ekologicznym sensie) do szpiku kości, i jesteś w tym bardziej autentyczna od tych, którzy ruchy ekologiczne traktują jako modę.<br />Kosz z warzywami budzi mój apetyt, a kwiatki są smaczne :-)Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-62254412117393726172019-08-27T09:17:16.823+02:002019-08-27T09:17:16.823+02:00Pięknie!
Żółciaka polecam, bardzo smaczny grzyb. P...Pięknie!<br />Żółciaka polecam, bardzo smaczny grzyb. Panierowany i smażony albo pokrojony w kostkę i zrobiony w formie gulaszu. <br />Starsze owocniki trzeba przepłukać w mleku bo czuć posmak ligniny, ale młodsze nie. Najważniejsze to unikać grzybów z robinii akacjowej, (a żółciaki lubią na niej rosnąć), grzyb sam w sobie toksyn nie zawiera, ale mogą przeniknąć z drzewa.Beskidnickhttps://www.blogger.com/profile/16828185261308231257noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-34085586604742851622019-08-27T06:36:52.260+02:002019-08-27T06:36:52.260+02:00Wkraju, dzięki za dobre słowo; też lubimy tych wyk...Wkraju, dzięki za dobre słowo; też lubimy tych wykonawców, ich płyty towarzyszą nam w podróżach, sami podśpiewujemy z nimi; jak szybko czas leci, widać to po dzieciach, wnukach, to znak, że życie nad zachodem, jak słońce:-) trzeba cieszyć się, korzystać, póki można; w lesie chyba wysyp, bo wiele aut po drodze widać w lesie; ejże, nie zbierasz grzybów? lubię, samo zbieranie, przetwarzanie już nie:-) pozdrawiam.<br /><br />Ola, właśnie, jeszcze przypieka całkiem letnio; na niebie już klucze żurawi, wprawia mnie ten widok w smutny nastrój; pnącza mają się całkiem dobrze, muszę teraz poszukać im miejsca, bo na razie miejsce tymczasowe; pozdrawiam.<br /><br />Aga Agra, widoki uspokajają, pozwalają odetchnąć pełną piersią; ostatnio zauważyłam, jaki w mieście jest bezustanny hałas, nawet w nocy, tutaj cisza; grzyby jeszcze będą; pozdrawiam.<br /><br />Maks, no jakoś nie mam odwagi skosztować; wąchałam je, ładnie pachną, grzybowo; tak samo z respektem podchodzę do uszaków bzowych, choć jadam je w mrożonce warzyw po chińsku:-) mąż właśnie wrócił z Pogórza, już wyrosły nowe borowiki:-) pozdrawiam.<br /><br />Zielonapiranio, zwłaszcza obecność wnuków napawa optymizmem:-) trochę znam grzyby, ale nie wszystkie, nie odważyłabym się zbierać gąsek, dla mnie wszystkie podobne; jakakolwiek wątpliwość i zostawiam grzybek, nich sobie rośnie; całkiem niedawno przekonałam się do borowików ceglastoporych, dawniej omijałam je z daleka; pieczarki u nas też zbierałam, zwłaszcza kiedy na łące sąsiada pasły się konie; niby też Okrasie ufam, ale chyba nie odważę się na tego pomarańczowego cudaka:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-13152327597689596672019-08-26T22:09:03.453+02:002019-08-26T22:09:03.453+02:00Piękna codzienność, niby taka zwykła, a tak bardzo...Piękna codzienność, niby taka zwykła, a tak bardzo optymistyczna:)<br />Na grzybach się nie znam, dziś znalazłam pieczarki, innych nie odróżniam i raczej nie jem, więc nie pomogę. Jednak Okrasie bym.zaufała, jakbym.grzyby lubiła:)Zielonapiraniahttps://www.blogger.com/profile/13112390003919260061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-81383453675502105592019-08-26T21:57:52.147+02:002019-08-26T21:57:52.147+02:00Piękne widoki! Żółciaki wyrosły u mnie w tym roku ...Piękne widoki! Żółciaki wyrosły u mnie w tym roku na starej gruszy, też słyszałem o ich przeznaczeniach w kuchni, ale tak samo nie mam na tyle odwagi, jednak nigdy człowiek nie jest pewny a propos różnych grzybów... Borowiki cudowne. Pozdrawiam! ;)Makshttps://www.blogger.com/profile/04089023109151821334noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-62019221638439470202019-08-26T16:22:10.246+02:002019-08-26T16:22:10.246+02:00zazdroszczę grzybów i widokówzazdroszczę grzybów i widokówAga Agrahttps://www.blogger.com/profile/10993629938043797957noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-44455534628642974252019-08-26T15:28:24.138+02:002019-08-26T15:28:24.138+02:00Taki pogodny schyłek lata, a fajny początek wczesn...Taki pogodny schyłek lata, a fajny początek wczesnej jesieni. U mnie wróciły upały, chociaż na szczęście dzisiaj trochę popadało. Chociaż popadało to za duże słowo - pokropiło i coś tam mruczy w tle. A powojniki uratują się, mają szczęście, że trafiły na Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.Aleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73799674846627654072019-08-26T14:57:16.557+02:002019-08-26T14:57:16.557+02:00Jaki fajny optymistyczny post. W dobry humor wpraw...Jaki fajny optymistyczny post. W dobry humor wprawiła mnie piosenka, byliśmy kiedyś na ich koncercie. Dzieci cieszą zawsze a wnuki to już szczególnie. No a na grzyby to już musiałbym się wprosić, zupełnie się na nich nie znam. Pozdrawiam i życzę miłego tygodniawkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.com