tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post5800284717218156039..comments2024-03-28T18:29:12.339+01:00Comments on Nasze Pogórze: Lachawa, nieistniejąca wieś .....Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger42125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-1769813690734989632020-05-23T06:10:03.234+02:002020-05-23T06:10:03.234+02:00Nic nie pozostało z zabudowań, miejsce zarośnięte ...Nic nie pozostało z zabudowań, miejsce zarośnięte lasem, droga niewyraźna, resztki cmentarza, wiadomości o Lachawie pozostały pewnie tylko na stronicach książek, przewodników, wspomnień, bo i mieszkańcy już nie żyją, ale warto przyjechać, okolica piękna; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-79033242598215665362020-05-21T21:17:34.830+02:002020-05-21T21:17:34.830+02:00Witam Serdecznie, moi dziadkowie i mama pochodzą z...Witam Serdecznie, moi dziadkowie i mama pochodzą z tej wsi ,podczas tej obławy zginął brat dziadka później cała rodzina została wysiedlona na tz ziemię odzyskane ,dziadkowie dożyli do późnych lat 80-tych a mama zmarła pięć lat temu..<br />Też chciałbym czegoś więcej dowiedzieć się o tym miejscu bo z opowieść dziadków niewiele pamiętam a mama była mała gdy wyjeżdżali....,jak czas pozwoli też odwiedzę to miejsce, Pozdrawiam serdecznie. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-74439111536022628432014-12-30T22:34:45.839+01:002014-12-30T22:34:45.839+01:00Poszukuje ludzi co mogą jeszcze powiedzieć coś o t...Poszukuje ludzi co mogą jeszcze powiedzieć coś o tym miejscu. Może ktoś ma stare pamiątkowe zdjęcia dworu w Lachawie lub młynu i tartaku w Krecowie. Czy zachowały się jakie kolwiek informacje o Nowackim-Kopaczyńskim Władysławie i jego żonie Józefie. Historie, legendy, zdarzenia. Proszę o pomoc nowackib@tlen.plAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-2653834465113999932012-12-27T11:58:07.050+01:002012-12-27T11:58:07.050+01:00Znam historię ostatnich dni Lachawy .Moja mama mie...Znam historię ostatnich dni Lachawy .Moja mama mieszkała tam prawie do końca.Grupa tych młodych pseudo bochaterów to zwykli bandyci,to oni wydali wyrok śmierci na moją babcię bo była polką.wystarczy spytać starszych ludzi jeszcze niekturzy żyją.leży na cmentażu w Krecowie.jendreknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-28663551470575400762012-06-20T22:47:50.292+02:002012-06-20T22:47:50.292+02:00Pięknie opisane!!!
Moja babcia jako dziecko mieszk...Pięknie opisane!!!<br />Moja babcia jako dziecko mieszkała na Lachawie,dużo o tym miejscu słyszałam.Mam nadzieje, że kiedyś sie tam wybiorę.<br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-74464305334002090982011-04-17T00:49:03.274+02:002011-04-17T00:49:03.274+02:00ale nie jak rośnie na całej działce, gąszcz na 2 m...ale nie jak rośnie na całej działce, gąszcz na 2 metry wysokości, i trzeba w niej chodzić :)Grey Wolfhttps://www.blogger.com/profile/02317945814203720408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-20211359149129289592011-04-16T06:25:28.748+02:002011-04-16T06:25:28.748+02:00Anando, wszystko przed Tobą, kiedyś skończysz remo...Anando, wszystko przed Tobą, kiedyś skończysz remont i będziesz miała dużo czasu i przyjedziesz na Pogórze. A wpis o starych domach i ludziach zrób, to są ciekawe rzeczy, w mieście nie widać nawet za bardzo zmieniających się pór roku, pa.<br /><br />Wolfie, widzę, że rudbekia zaszła Ci za skórę, a takie ładne łany kwitnące tworzy, pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73693337822523783372011-04-15T23:51:30.716+02:002011-04-15T23:51:30.716+02:00raczej takie bulwy, kłącza..i rozsiewa się na potę...raczej takie bulwy, kłącza..i rozsiewa się na potęgę..Grey Wolfhttps://www.blogger.com/profile/02317945814203720408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-63475074289670040342011-04-15T20:14:11.965+02:002011-04-15T20:14:11.965+02:00Mario, pięknie oprowadzasz po swoim regionie, dla ...Mario, pięknie oprowadzasz po swoim regionie, dla mnie nie znanym zupełnie, a z Tego co widzę - niesamowitym. Mnie też urzekają wioski "na końcu świata", stare chaty i ludzie. Często jeździmy po okolicy, rozmawiamy z ludźmi i po prostu chłoniemy ten klimat... w mieście go nie czuć! <br />Nie mogę się doczekać, aż zamieszkamy w "naszej" wiosce, na szczęście już bliżej jest niż dalej!<br /><br />Ps. Do opuszczonych domów mam ogromną słabość, fotografuję zaciekle - chyba też zrobię o nich wpis - ku pamięci!Anandahttps://www.blogger.com/profile/16546030218017824405noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-62115303713468086562011-04-15T09:13:57.617+02:002011-04-15T09:13:57.617+02:00Guga.Bardzo lubię opowieści starszych, historie ic...Guga.Bardzo lubię opowieści starszych, historie ich życia, pogodę ducha, oczywiście pod warunkiem, że nie są zgorzkniali, złośliwi i w pretensjach do całego świata, jeszcze trochę i ja będę babuleńką opowiadającą, czas szybko płynie. Jak przyjadę do mojej Mamy, zawsze mówi, kiedy to minęło, cała moja młodość, że ja już jestem taka stara, ale nigdzie się jeszcze nie wybieram! Coś u nas pochmurzyło się, zimno, może koło południa będzie cieplej i pójdę coś w ziemi grzebnąć. Właśnie uskuteczniłam spore prasowanie, nie przepadam za tym zajęciem. I jabłecznik wczoraj upiekłam, na biszkopcie jabłka z budyniem, ale bez mleka, wiesz, że smakowity? I szybko się robi. Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło, pa.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-17891926230958472012011-04-15T06:48:03.289+02:002011-04-15T06:48:03.289+02:00Ale tam u Was to cudnie jest. Chciałabym tak sobie...Ale tam u Was to cudnie jest. Chciałabym tak sobie przysiąść koło tej babuleńki i pogadać z nią, tzn ona by mówiła ja bym słuchała...<br />Tacy ludzie żyją miłością do Boga, siebie nawzajem i ciężką pracą, nie mają czasu zajmować się chorobami, a nawet jak te choroby przychodzą to tak ma być...czy oni by chcieli stać w kolejce po parę godzin do lekarza...mieszkam w wielkim mieście (3 min od szpitala) i co z tego...<br />Strachy-kukły fantastyczne! tak bardzo zazdroszczę Wam tych wędrówek, zwiedzania pięknych, opuszczonych miejsc.<br />Pozdrawiam radośnie w pięknie zapowiadający się dzień, pa :)))Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90127301332167007612011-04-15T06:18:10.426+02:002011-04-15T06:18:10.426+02:00Aniu, wcale nie był smutny, były tam Twoje marzeni...Aniu, wcale nie był smutny, były tam Twoje marzenia i tęsknoty, a jak się bardzo chce, to zazwyczaj wychodzi. Też wybieramy się na łazęgę w drugi dzień, już od jakiegoś czasu, bo przy stole to mordęga. Serdeczności ślę.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-3831694148011031512011-04-15T06:14:19.488+02:002011-04-15T06:14:19.488+02:00Hannah, dziękuję za wizytę, ojoj! poszłaś aż do po...Hannah, dziękuję za wizytę, ojoj! poszłaś aż do początków? Pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Wolfie, rudbekia idzie rozłogami, a barszcz to roślina dwuletnia, jak np. malwa. Jeśli nie pozwoli jej się zawiązać nasion, to po czasie zniknie, a rubekie trzeba kopać i wyrywać, syzyfowa praca. A rakiety upleć sobie z rzemieni, będą bardzo oryginalne, pozdrawiam.<br /><br />Ataner, to nie nos, to mapa pokazuje, a na miejscu dopiero okazuje się, że jest interesująco, dla nas oczywiście, albo ktoś wskaże lub opowie, pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-29415942306533435172011-04-14T23:27:58.961+02:002011-04-14T23:27:58.961+02:00Jakiś smutny ten mój ostatni komentarz :). Nie jes...Jakiś smutny ten mój ostatni komentarz :). Nie jest z nami tak źle - od kilku lat zwiedzamy z mężem sukcesywnie południe Polski: od zachodu ;). To bardzo ubogaca: poznawać pięknych ludzi i takie miejsca. Wszyscy mamy przecież swoje historie. <br />Nasze podkarpackie tereny poznałam wcześniej, a męża jakoś wtedy nie ciągnęło. Teraz pewnie by chciał, ale razem bywamy tu na krótko. 2 dzień świąt będzie więc turystyczny:albo Bieszczady, albo Pogórze. Już nie mogę się doczekać :))). Buźka!podkarpackahttps://www.blogger.com/profile/13756586738031837949noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-14813759953153971502011-04-14T23:08:46.915+02:002011-04-14T23:08:46.915+02:00Mario, masz "nosa" do wyszukiwania cieka...Mario, masz "nosa" do wyszukiwania ciekawych miejsc takich jak na przyklad ta nieistniejaca osada. <br />Bardzo ciekawa fotorelacja oparta ladnymi opisami a jednego z kosturow chcialabym miec na wlasnosc.<br />Pozdrawiam:)Atanerhttps://www.blogger.com/profile/14103841614944654892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-66867880715425373752011-04-14T22:47:38.986+02:002011-04-14T22:47:38.986+02:00bo rudbekia u mnie gorsza od innych chwastów..wątp...bo rudbekia u mnie gorsza od innych chwastów..wątpię czy koszenie coś pomaga, jak na rudbekię nic nie daje to i na barszcz, zawsze odrasta..mi też by się przydały rakiety, zwłaszcza indiańskie :)Grey Wolfhttps://www.blogger.com/profile/02317945814203720408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-7717557635572590022011-04-14T22:30:35.190+02:002011-04-14T22:30:35.190+02:00Dziękuję za poswięcony mi czas, dziekuje za dobre ...Dziękuję za poswięcony mi czas, dziekuje za dobre słowo. Juz sie zadomowiłam u Ciebie i poczytam jak tylko złapie oddech w pracy.<br />BuzioleHANNAhttps://www.blogger.com/profile/13812182579361882709noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-17191089860761606752011-04-14T20:10:19.290+02:002011-04-14T20:10:19.290+02:00Gocha, z Ciebie super-wędrowniczka, a może by tak ...Gocha, z Ciebie super-wędrowniczka, a może by tak wyruszyć? Rzuć na chwilkę robótki, pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Riannon, śledzę z uwagą Wasze poszukiwania, a historia Twojego domu- masz może kontakt z właścicielami sprzed wysiedleń? A może przyjeżdżają? Twój sen o grzybach oznacza w senniku pomnożenie majątku, spodziewasz się wygranej albo spadku po wuju z Ameryki? Również słyszałam, że grzyby we śnie mają podtekst erotyczny, i to fajne, i to fajne. Serdeczności ślę.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90381580836811396212011-04-14T19:26:03.404+02:002011-04-14T19:26:03.404+02:00Opuszczone wsie i domy, pozarastane chaszczami moc...Opuszczone wsie i domy, pozarastane chaszczami mocno mnie fascynują. Też szwendamy się i poszukujemy tego typu zapomnianej historii. Na swojej posesji mamy jeden dom w ruinie i kilka dookoła. Czasem tam chodzimy, grzebiemy, odsłaniamy posadzki i zastanawiamy się, kto żył w tym domu, jak wyglądało obejście, a może coś po nich pozostało...<br />Dzięki za wycieczkę. Nawiasem mówiąc, śniło mi się dziś, że grzyby zbieram :-)<br />buziaki :-*Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-11637547691543632912011-04-14T17:55:18.304+02:002011-04-14T17:55:18.304+02:00I znowu odleciałam przy Twojerelacji :)I znowu odleciałam przy Twojerelacji :)*gooocha*https://www.blogger.com/profile/02936610709954776042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-18604789206896033212011-04-14T08:09:03.228+02:002011-04-14T08:09:03.228+02:00Go i Rado, ja jestem bojąca i wolę szlakiem, to mą...Go i Rado, ja jestem bojąca i wolę szlakiem, to mąż wyciąga mnie zawsze na dziko, najpierw obawiam się , a potem jestem zachwycona, bo pewnych rzeczy na szlaku nie uświadczysz. Namiotu nie ciągamy, bo baza jest w chatce, chociaż czasami nie chce się wracać. I jeszcze Maksa trzeba przenosić, bo go chwytają krzaki, usiądzie i nie odezwie się. Pa.<br /><br />Grey Wolfie, właśnie tam, nad Kuźminą zawsze w zimie zawiane jest najbardziej, równa wszystko, krzaki nie pomagają. Piękne te stawy były, bez śmieci, reklamówek, butelek, bo tam chyba niewiele ludzi bywa, chociaż jest pracownia ikon. Co masz do rudbekii, a z barszczem mam fajne zdjęcie na Rebercach, ogromny był, tuż przy drodze.<br />Chyba już nie rosną tam na pagórach, bo trzeba kosić pod dopłaty unijne i może w ten sposób wypleni się je, tak, były, Jureczkowa, Liskowate, mnóstwo. Zagroda fajna, w deszcz można posiedzieć. Rakiet nie mamy, chociaż przydałyby się.<br />Pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-31863118600112619482011-04-14T01:46:31.449+02:002011-04-14T01:46:31.449+02:00no najbardziej wieje na ogołoconych z drzew pagórk...no najbardziej wieje na ogołoconych z drzew pagórkach..a takie podobne grzybki, jakby zamszowe od góry, koło siebie zbierałem :)..stawy fajne, pewnie rybki są..<br />oj tylko nie rudbekie ;), a barszczu nie było?, w drugą stronę od Kuźminy pełno rośnie..szkoda, że u mnie nie ma takiej zagrody, dach widzę cały..<br />Ja też mam jakąś laskę, a rakiety śnieżne macie? :)Grey Wolfhttps://www.blogger.com/profile/02317945814203720408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-56661411667369062152011-04-13T20:42:23.260+02:002011-04-13T20:42:23.260+02:00:D Też chodzimy najchętniej z WIG-ówkami i kompase...:D Też chodzimy najchętniej z WIG-ówkami i kompasem, oraz mamy ogromną słabość do nieistniejących wsi. Kiedy jeszcze mieliśmy czas, żeby się szwendać beztrosko z psem, gitarą i namiotem po bezdrożach, staraliśmy się w nich nocować. <br />Czekamy niecierpliwie na wpis o Dobrej Szlacheckiej, która zrobiła na nas ogromne wrażenie!<br />A w ogóle to dziękujemy Bogu, że możemy mieszkać w tej właśnie części Polski. (Innym częściom nie ujmując.:D )<br />Pozdrawiamy serdecznie<br />Post Scriptum; Ryszard Pięściorowski - ALE POSTAĆ! Niesamowite! Dzięki za temat do poszukiwań!Go i Rado Barłowscyhttps://www.blogger.com/profile/09195158956978052146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-83914815050699237072011-04-13T19:41:11.519+02:002011-04-13T19:41:11.519+02:00Aniu, moją inspiracją jest mapa Pogórza Przemyskie...Aniu, moją inspiracją jest mapa Pogórza Przemyskiego, uwielbiam jeździć palcem po mapie, potem czytam o szlakach, miejscowościach, ciekawych miejscach i samo się układa, a że mam bratnią duszę w mężu moim osobistym, to tak się wyprawiamy, to tu, to tam. Pogórze krajobrazowo jest trochę podobne do Łemkowszczyzny, a na święta koniecznie trzeba wstać od stołu i przejść się, super jest do tego drugi dzień. Aniu, wszystko przed Tobą, teraz marzysz, a potem będziesz spełniać te marzenia i kiedyś będziesz mieć zagrodę z sadem, okna z pelargoniami i ogród z kwiatami, różnie w życiu układa się, czego Ci życzę i pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-2783505042866531372011-04-13T18:47:40.531+02:002011-04-13T18:47:40.531+02:00Mario, piękne te Wasze wyprawy. Gdzie szukasz insp...Mario, piękne te Wasze wyprawy. Gdzie szukasz inspiracji? :)<br />O nieistniejących wsiach słuchałam w dzieciństwie od mojego Taty i dzisiaj z większym wzruszeniem czytam takie opowieści. Polecam lekturę książek Jana Gajura o podróży sentymentalnej po Łemkowszczyźnie. Od kilku lat staram się namówić mojego męża na takie wyprawy, bo choć on też stąd, to - wstyd się przyznać - rodzinnych stron właściwie nie zna. Ale zawsze jakoś 'schodzi' i nie po drodze. Mam nadzieję przy okazji Wielkiej Nocy gdzieś go wyciągnąć. Sama do lasu nie pójdę, bo oczywiście zabłądzę, więc jest mi konieczny i niezbędny ;).<br />Dziś rozchwiani jacyś jesteśmy, bo albo za bardzo w przeszłości, albo gnamy myślami gdzieś przed siebie, robimy milion planów, których później nie mamy czasu zrealizować.<br />Bardzo tęsknię do życia, kiedy rytm ustanawiały pory roku i święta, kiedy żyło się 'tu i teraz'. Chciałabym tak żyć. I nie wiem, czy nie robię tego bardziej z lenistwa, czy z braku odwagi, żeby się nie rozczarować. A może zwyczajnie mój czas jeszcze nie nadszedł ;).<br />Zagroda mnie urzekła, już ją widzę [w głowie ;)] piękną, odremontowaną, z bujnym ogrodem i sadem [same polskie stare odmiany] i pelargonie w oknach ;).<br />Kończę, bo mi się rozpisało... ;)Pozdrawiam ciepło :).podkarpackahttps://www.blogger.com/profile/13756586738031837949noreply@blogger.com