tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post7958358456792373232..comments2024-03-28T18:29:12.339+01:00Comments on Nasze Pogórze: Jeden dzień w Beskidzie Skolskim ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-64617043722940685962021-09-14T09:28:35.987+02:002021-09-14T09:28:35.987+02:00Don,tblink, u nas Krościenko spokojne, przez pewie...Don,tblink, u nas Krościenko spokojne, przez pewien czas było zamknięte, teraz znowu otworzyli, lubimy je, bo małe; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-77667138983272384432021-09-13T07:15:23.447+02:002021-09-13T07:15:23.447+02:00Niedaleko mamy przejście graniczne w Dorohusku. Ró...Niedaleko mamy przejście graniczne w Dorohusku. Różnie na tym przejściu i z tym przejściem bywa. don't blinkhttps://www.blogger.com/profile/16263744158722157109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-77938326004582020952021-09-03T08:35:49.157+02:002021-09-03T08:35:49.157+02:00Agata, no właśnie, czeburieki tylko na świeżo, ten...Agata, no właśnie, czeburieki tylko na świeżo, ten przysmak nie musi się "przegryzać", aby uzyskać pełnię smaku:-) też lubię kuchnię pogranicza, bo właściwie smaki mieszają się, i jak piszesz, dosyć syta; dobrze nam w tych klimatach, lubimy tam jeździć, bo ładnie; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-44407068460908668042021-09-02T08:17:51.679+02:002021-09-02T08:17:51.679+02:00Ojej alez piękne widoki, aż zazadrosze po cichutku...Ojej alez piękne widoki, aż zazadrosze po cichutku. No pięknie... A cibureki, mam z nimi problem wymówić uwielbiam i serwuje co jakiś czas... Oczywiście na swiezo a nie jakieś odgrzewane.. Ten co się zna wyczuje... I to na bank. Teściowa że wschodu, nauczyła smaków i co dobre. Uwielbiam te kuchnie. Jest przepyszla ale ciężka niestety na mój żołądek, za to syta. Dziękuję za cudowny spacer, zabrałaś mnie wszędzie... Do lasu, na łąki, na pola, na miasto... Co chcieć więcej. Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko. Zdrówka życzę. AgataZinkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/11509163117697375575noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-56076903004409479242021-09-02T07:17:18.668+02:002021-09-02T07:17:18.668+02:00Krystynko, pobyłabym i ja w takim uzdrowisku, chod...Krystynko, pobyłabym i ja w takim uzdrowisku, chodziłabym na zabiegi, spacery, jak prawdziwa kuracjuszka; ten czas jakiś zabiegany, zatroskany, człowiek spala się wewnętrznie niepotrzebnie:-) Gruzja dla mnie jakaś daleka, lubimy swoim pojazdem, być niezależnym od nikogo i niczego:-) może dziś wyskoczymy na kołpaki pod Ożannę, choć kilka na sos śmietanowy:-) pozdrawiam.<br /><br />Agness, rzeźby bardzo krotochwilne:-) właśnie te tereny przygraniczne, z jednej i drugiej strony obfitują w barszcz Sosnowskiego, zwłaszcza tereny popegierowskie, nie wiem, czy przypadkiem nie zasiali kiedyś dla bydła, a teraz pleni się to niebezpieczne zielsko ponad miarę, nie mogą sobie rady dać z nim; lubimy krótkie wypady na Ukrainę, w wysokie góry już nie wiem, czy podołalibyśmy; regionalne smaki jak najbardziej, próbujemy lokalności; pozdrawiam.<br /><br />Mania, powiem szczerze, że ostatnim razem wcale ta woda mi nie smakowała szalenie, więc tak bardzo nie boleję nad tym, że pijalnia była zamknięta:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-8765445821766737082021-09-01T21:28:18.768+02:002021-09-01T21:28:18.768+02:00Maryniu, naftusi można się też napić w Rymanowie Z...Maryniu, naftusi można się też napić w Rymanowie Zdroju. Niestety zazwyczaj sączy się ona mizernie albo wcale. <br />Pozdrawiam serdeczniemaniahttps://www.blogger.com/profile/13840283214910367567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-70946780680241406912021-09-01T15:29:23.283+02:002021-09-01T15:29:23.283+02:00Z ogromną przyjemnością odbyłam wycieczkę razem z ...Z ogromną przyjemnością odbyłam wycieczkę razem z Wami. Wszystko tak cudnie namalowałaś słowami, że aż można było poczuć smaki i zapachy :)Drewniana willa klimatyczna i zachwycająca, krajobrazy przepiękne, bujność roślin wspaniała, tylko ten barszcz straszy ;)<br />Rzeźby świetne, z humorem :)<br />Pozdrawiam ciepło, Agness:) Klimaty Agnesshttps://www.blogger.com/profile/11994226556670486332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-79154835053311142742021-09-01T14:43:38.968+02:002021-09-01T14:43:38.968+02:00Tylko jeden dzień a tyle ciekawostek! Ten Truskawi...Tylko jeden dzień a tyle ciekawostek! Ten Truskawiec od pewnego czasu wyskakuje mi w Internecie ale mnie marzy się Gruzja, póki jeszcze można.<br />Grzyby też wolę zbierać niż kupować ale od tego roku, kto wie, może jednak dam zarobić innym Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73591736321328030932021-08-31T17:57:53.370+02:002021-08-31T17:57:53.370+02:00Piranio, a żeby to w drzewie, lustro zostało umies...Piranio, a żeby to w drzewie, lustro zostało umieszczone między skałami, stwarza wrażenie prześwitu, że można tamtędy przejść na drugą stronę:-) wioseczki ukraińskie bardzo klimatyczne, zwłaszcza te o drewnianej zabudowie, jakieś piwniczki, stajenki, brogi na siano; wiele domów opuszczonych w tak cudnych miejscach, że zamieszkałabym:-) co tu dużo mówić, biednie, ale widzę, że ludzie przystają, rozmawiają, posiadują na ławeczkach, tak jak u nas przed laty, a dzieci gromadą bawią się na łące albo szkolnym boisku, albo zabawiają młodsze rodzeństwo; pozdrawiam.<br /><br />Ula, tak, jest blisko, a wybieramy przejście w Krościenku, bo w Medyce już za duży ruch; w przyszłości planują jeszcze jedno przejście pośrednie, ale na razie z ukraińskiej strony nie widać ruchu budowlanego, od nas droga gotowa; mnóstwo uzdrowiskowych miejscowości w Karpatach, na Zakarpaciu, ech, sama pojechałabym, i byłabym grzeczną, zdyscyplinowaną kuracjuszką:-) ładnie tam jest, tak; pozdrawiam.<br /><br />Ola, bo to przecież tak niedaleko, zwłaszcza jak patrzy się w dal, na błyszczące w słońcu kopuły cerkwi; jeden dzień wystarczy, żeby zwiedzić przygraniczne tereny, poszukać polskich śladów, nie mówię o wyprawie w góry. Coraz mniej natury, ale jeszcze tam można ją znaleźć, i w Rumunii też:-) byłam w sobotę na łąkach, myślałam, że może jakieś kanie będą, a w lasku rydze bądź maślaki, nie ma nic, ani najmarniejszego śladu; myślę że po tym oziębieniu i opadach grzyby ruszą, nie opędzimy się od nich:-) nie, geodeci nie zniszczyli grzybni, odrodzą się; pozdrawiam.<br /><br />Jaskółka, można połączyć Bieszczady z Ukrainą, zwłaszcza złotą jesienią; planujemy też wtedy mały wypad właśnie za rzekę Stryj na Skałki Dobosza, tam jest przecudnie w tych bukowych lasach; ta dawna, solidna, drewniana zabudowa i moje serce skradła, choć widziałam w uzdrowisku podobne wille w zupełnej ruinie, z zawalonym dachem, wielka szkoda; jeszcze trochę czasu minie, zanim liście złapią kolor, najpewniej po pierwszych przymrozkach, lubię też jesień na Pogórzu, i mgły:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-65014205315543972232021-08-31T14:58:15.084+02:002021-08-31T14:58:15.084+02:00Fajna wycieczka. Chciałabym kiedyś pojechać na Ukr...Fajna wycieczka. Chciałabym kiedyś pojechać na Ukrainę, ale i też w Bieszczady.<br />Tak pięknie opisujesz zwiedzane miejsca, takie klimatyczne zamieszczasz zdjęcia, że aż się chce, już zaraz, natychmiast ruszać w drogę.<br />Zachwyciłam się drewnianą willą i ostatnim zdjęciem:):):)<br /><br />Nie mogę się doczekać, kiedy zaczniesz pokazywać zdjęcia z Twoich okolic w jesiennych kolorach. Tam jest bajkowo jesienią:)<br />Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-8315127775130249102021-08-31T06:53:52.591+02:002021-08-31T06:53:52.591+02:00Ilekroć jestem w Bieszczadach zawsze tęsknie spogl...Ilekroć jestem w Bieszczadach zawsze tęsknie spogladam w strone ukraińskiej strony. bo niby to blisko a jednak daleko. Kiedyś odkładaliśmy tę wyprawę na jakiś wolniejszy, dogodniejszy czas - niepotrzebnie, to kolejna nauczka, że nie powinno sie niczego odkładac, bo jak sie okazuje teraz juz ta Ukraina całkiem dla nas niedostępna. Ale fajnie, że przynajmniej u Ciebie mogę sobie poczytać o niej, a szczególnie o tym kawałku ziemi, który kiedyś był polski. To se ne vrati...Szkoda, że i tam dotarła nowoczesność i betonoza. Coraz mniej na świecie naturalności, dzikości, swojskości siermiężnej, dającej poczucie niezmienności i ostoi.<br />A propos grzybów - czy w Waszych stronach mozna cos znaleźć? U nas nie ma nic.Absolutnie nic. Co dziwne, bo przecież jest tak mokro w lesie. Moze za mokro? A może nieszczęśni geodeci swoimi wierceniami zniszczyli grzybnię?<br />Pozdrawiam Cie serdecznie, Marysiu.Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-48268433329521493782021-08-31T00:08:31.238+02:002021-08-31T00:08:31.238+02:00Piękna wycieczka ! Fajnie, że macie blisko na Ukra...Piękna wycieczka ! Fajnie, że macie blisko na Ukrainę. Ja nigdy tam nie byłam, ale o Truskawcu słyszałam wiele dobrego, bo to miejscowość uzdrowiskowa jest. Pięknie tam , pośród skał ! Ładne widoki > Pozdrawiam serdecznie :)Ula H.https://www.blogger.com/profile/07030316867674338431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-76271067556904760912021-08-30T21:27:38.463+02:002021-08-30T21:27:38.463+02:00Lustro w drzewie mnie zachwyciło jako przejaw ludz...Lustro w drzewie mnie zachwyciło jako przejaw ludzkiej pomysłowości. Ale jeszcze bardziej podoba mi się to, że czas się tam jakby zatrzymał. Dla miejscowych natomiast to na pewno nie jest zaletą, a wielką i ciężką wadą.Zielonapiraniahttps://www.blogger.com/profile/13112390003919260061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-43651123253591418902021-08-30T09:14:53.656+02:002021-08-30T09:14:53.656+02:00Tomasz, to prawda, biedne te wioseczki, ludzie, al...Tomasz, to prawda, biedne te wioseczki, ludzie, ale może szczęśliwsi od tych majętnych:-) plany są, nie zawsze uda się wykonać, wiem to po sobie, najlepiej wychodzą mi te z dnia na dzień bez dłuższego zastanawiania; pamiętam, jak kiedyś mąż po pracy wpadł na Pogórze jak po ogień i powiedział: szykuj się, jedziemy na Ukrainę:-) nalewki na domowym destylacie, te są najlepsze, a już z owoców zbieranych na tych cudownych, nasłonecznionych zboczach gór są pewnie podwójnie dobre. Jeszcze nie zapomniałeś trudów wyprawy, o których czytam, a już ciągnie Cię dalej; jedź, pisz, pokazuj, pięknie piszesz, to trudno dostępne tereny; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-24041941885948058262021-08-30T09:06:54.644+02:002021-08-30T09:06:54.644+02:00Krzysztof, już kilka razy odwiedzaliśmy Beskid Sko...Krzysztof, już kilka razy odwiedzaliśmy Beskid Skolski, bo blisko, niedaleko jest szczyt Paraszka, który nas kusi, ale wtedy nie byłoby czasu na zwiedzanie, a wyjazdy zazwyczaj jednodniowe. Czarcikęs, ładnie, prawda? lubię regionalne potrawy, a zakupiłam nawet ostatnio książki z ukraińskimi i rumuńskimi przepisami, niebywałe połączenia smakowe, no i kiszonki, ze wszystkiego, nie tylko ogórki i kapusta:-) wszędzie ślady polskości, nieraz zacierane, zamazywane, mijamy stare domy i próbujemy odgadnąć, dopowiedzieć sobie ich historię. Osobna sprawa to cmentarze, może uda się w jakiś listopadowy dzień i tam pobuszować, odczytać napisy. Granica unijna, nie wolno przewozić mleka i przetworów, mięsa, nie wiem, jak ma się sprawa z owocami i grzybami, ale wolę nie ryzykować, może być widzimisię celnika. Wczoraj? a to nie było tam deszczu? wędrowałeś? trochę daleko ten Przemyśl od Ciebie, zwłaszcza na jeden dzień:-) pozdrawiam. Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-57805880265839574662021-08-30T09:03:28.711+02:002021-08-30T09:03:28.711+02:00Ukraina zmienia się w wielu aspektach, choć nie pr...Ukraina zmienia się w wielu aspektach, choć nie przekłada się to specjalnie na jakość życia. Piękna ta willa w Truskawcu, miałem w planach z rodziną tam być przez wycieczkę PTTK, ale z tych planów, połowę trzeba było wyciąć i wkleić na przyszły rok. Tam w Uryczu przy straganach zapamiętałem miejscowego, który częstował przeróżnego rodzaju nalewkami. Były doskonałe. Ciągnie mnie już znów na drugą stronę kordonu. Może jeszcze tej jesieni zorganizujemy krótki wyjazd. <br />Pozdrawiam serdecznie<br />TomaszTomasz Gołkowskihttps://karpackilas.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-83326138504780171392021-08-30T08:55:58.441+02:002021-08-30T08:55:58.441+02:00Staszek, na obrazie Fałata nie ma gęstego lasu, kt...Staszek, na obrazie Fałata nie ma gęstego lasu, który teraz w gęstwinie porasta okoliczne zbocza:-) byłeś w Uryczu kilkanaście lat temu, jeszcze nie było wtedy tych różnych nowoczesnych ozdobników, co tu dużo mówić, psują naturalne piękno tej okolicy; z ciekawością przeczytałam Twój post i opis Z.Kaczkowskiego ... 2011 rok, wtedy wciągnęło mnie blogowanie:-) pozdrawiam.<br /><br />Grażyna, lubimy jeździć na Ukrainę, lubimy te biedne przygraniczne wioseczki, miasta z ciekawą historią, kuszą nas stare, zarośnięte cmentarze, nagrobki z polskimi napisami; nie ma problemu z przekraczaniem granicy, czasami tylko jakaś niespodzianka, ale to jest do przeżycia; możesz sobie śmiało zafundować jednodniowy wypad, nie za daleko, żeby wrócić bez noclegu; drogi są coraz lepsze, widoki niezapomniane; to prawda, chcemy zachowania prostoty życia, dawnego, ale ludzie potrzebują nowego, ułatwień, oni tam żyją; tak, twórczość Andrejokowa interesująca, pamiętam jak zobaczyłam je pierwszy raz, twarze na pniach wierzb nad Sanem w Sanoku, na betonowej cembrowinie w Dwerniku:-) pozdrawiam.<br /><br />Ikroopka, ha! na Ukrainie odnajdujemy wiele z tego, co lubimy, właśnie smaki, widoki, choć historia krwawa, a za bohaterów obierani ludzie odpowiedzialni za ludobójstwo; lubisz Kresy, rób paszport i jedź; nasze paszporty już gotowe, czekaliśmy tylko jeden tydzień:-) pozdrawiam.<br /><br />Agatek, dzięki, dla tych słów wart pisać i pokazywać, i Tobie wszystkiego dobrego:-) Kozaczki śmiałe, a jakże:-) pozdrawiam.<br /><br />Basia, czeburieki to chyba o tatarskim rodowodzie, robiłam je kiedyś w domu, wielkie smażone jakby-pierogi, z mięsnym nadzieniem, z dodatkiem masła i koperku, delikatne, chrupiące ciasto, no pycha! pozdrawiam.<br /><br />Ola, wiele tych sanatoryjnych molochów to pozostałość po Związku Radzieckim, socjalistyczne rozbuchane budowle, tak jak i u nas, wiele już pozostawionych i w ruinie; ale widzieliśmy też wiele drewnianych willi, perełek, zaniedbanych, niektóre rozsypujące się, ale wiesz, my mamy inne spojrzenie, liczy się rachunek i wynik ekonomiczny:-) chińszczyzna opanowała rynek, można to samo spotkać nad Soliną, nad morzem i na Ukrainie także; może uda się jeszcze gdzieś wyjechać, zanim znowu nas zamkną; pozdrawiam.<br /><br />Lidka, a wiesz, kusi niesamowicie, tak blisko, że widzimy ją z naszych górek:-) ha, ha! windy, dobre sobie, ale wymagania ludzi rosną, zero wysiłku fizycznego:-) szukamy miejsc, gdzie niewiele ludzi, ale i na Tustaniu mnóstwo zwiedzających, miejsce staje się bardzo atrakcyjne, wielu przyjezdnych w sanatoriach; ale w przygranicznych wioseczkach spokój, nawet policja nas zatrzymała, uprzejmie skierowała w odpowiednim kierunku, nie wiedzieli, że byłam obłożona mapami i gps-em, bo to urządzenie też trzeba pilnować:-) oj trzeba, wszędzie zmiany, na nowoczesne; pozdrawiam.<br /><br />Don,tblink, jak tu nie skorzystać, kiedy to tylko kilkadziesiąt kilometrów od nas:-) macie kolejki, a z kim granica? wrzosy w pełni rozkwitu, przepiękne, całe fioletowe łany; śpiesz się, póki deszcz nie zniszczy i nie przekwitną; u nas też leje, i zimno; pozdrawiam.<br /><br />J.Kosik, kontrasty jak wszędzie, chcemy zachowania dawnego, jeździć, podziwiać, ale tam żyją ludzie, chcą nowocześnie też:-) lubimy tradycję, dlatego szukamy tych klimatów właśnie na Ukrainie czy w Rumunii; góry maja to do siebie, że oferują niezapomniane widoki; pozdrawiam.<br /><br />Jotka, tereny sąsiedzkie, blisko nas, no i klimaty, jakie lubimy; mam wrażenie, że trafiamy na szczegółową kontrolę, bo jesteśmy bezpieczni, wyniki w statystyce są, a kto ma przejechać, to przejedzie:-) może jeszcze jesienią uda się gdzieś wyskoczyć:-) pozdrawiam.<br /><br />Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73391547338001107422021-08-30T08:37:46.776+02:002021-08-30T08:37:46.776+02:00Jej, jak tam pięknie!
Czarcikęs – co za nazwa! No ...Jej, jak tam pięknie!<br />Czarcikęs – co za nazwa! No i te wszystkie smakowite nazwy potraw.<br />Mario, przecież wiem o wielowiekowej przynależności tamtych ziem do Rzeczpospolitej, ale na co dzień nie myśli się o tym, nie uświadamia w pełni odebrania nam nie tylko dużego obszaru, ale i w pewnej mierze także historii tych ziem i kultury Kresów.<br />Dlaczego serów nie przewiezie się przez granicę? Jest zakaz przewożenia żywności?<br />Wczoraj jechałem do Biłgoraja. Wjeżdżając na szosę przemyską, zobaczyłem drogowskaz: Przemyśl 159. Tak daleko!Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-72345661258138334232021-08-29T21:21:44.083+02:002021-08-29T21:21:44.083+02:00W ogóle nie znam tych stron, więc tym chętniej prz...W ogóle nie znam tych stron, więc tym chętniej przeczytałam.<br />Na granicy tez pewnie byłabym prześwietlona, bo zawsze mam pecha...<br />Świetne ciekawostki i takie różnorodne, w sam raz na koniec wakacji:-)<br />jotkahttps://www.blogger.com/profile/03898799417107189555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-74495714690121560202021-08-29T19:58:02.054+02:002021-08-29T19:58:02.054+02:00Same kontrasty, z jednej strony nowoczesność a z d...Same kontrasty, z jednej strony nowoczesność a z drugiej tradycja, widoki zapierają dech w piersiach. Pozdrawiam ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-59831018906527443542021-08-29T18:05:12.333+02:002021-08-29T18:05:12.333+02:00Piękną wycieczkę zafundowaliście sobie na koniec w...Piękną wycieczkę zafundowaliście sobie na koniec wakacji. My mamy też bardzo blisko do przejścia granicznego, ale odstraszają nas kolejki. Wiesz, że zapomniałam w tym roku o wrzosach. Straszne! W pierwszy pogodny dzień pojadę do dalszego lasu na podziwianie:)<br />Pozdrowienia z krainy deszczowej:)don't blinkhttps://www.blogger.com/profile/16263744158722157109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-12316403651309767762021-08-29T15:41:39.037+02:002021-08-29T15:41:39.037+02:00No i odobraziliście się na Ukrainę :)) Super :)
te...No i odobraziliście się na Ukrainę :)) Super :)<br />te wszędobylskie barierki i schodki mnie przerażają, za chwilę windy będą... <br />Coraz częściej, gdy słyszę, że góry poczekają, nie uciekną, to mam inna myśl: zabudują je, schowają pod stertą reklam i zabezpieczeń...<br />Trza się spieszyć , niestety...Lidkahttps://www.blogger.com/profile/08826943156704758474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-76756024225882999182021-08-29T15:25:25.312+02:002021-08-29T15:25:25.312+02:00Czytając Twój opis z Truskawca nasuwają się dziwne...Czytając Twój opis z Truskawca nasuwają się dziwne myśli. Wprowadzanie czasami na siłę tej nowoczesnej zabudowy do niczego fajnego nie prowadzi. Z tym, że takie myślenie jak moje jest dziwne dla dzisiejszych młodych ludzi. A szkoda. Na szczęście jeszcze czasami zdarza się, że chociaż na zewnątrz jest zachowana stara architektura, charakterystyczna dla danego rejonu. Kolejna sprawa to mnóstwo wątpliwych pamiątek. Ciekawie opisałaś oglądane miejsca, wydarzenia, można się utożsamić i mieć wrażenie, że jadę z Wami. Całkiem fajna wycieczka. Czekam na kolejne, oby pogoda pozwoliła. Pozdrawiam Was cieplutko.Aleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-30687719294486844532021-08-29T14:01:19.646+02:002021-08-29T14:01:19.646+02:00Nie znam czeburieków, zaraz wygoogluję, ale skoro ...Nie znam czeburieków, zaraz wygoogluję, ale skoro piszesz, muszą być pyszne. Piękna wyprawa, dziękuję, że mogłam tam być z Tobą.BasiaWhttps://www.blogger.com/profile/13399197400070415037noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-56932344986188761562021-08-29T12:17:26.855+02:002021-08-29T12:17:26.855+02:00Lubię z Tobą zwiedzać :)))
Wszystkiego dobrego życ...Lubię z Tobą zwiedzać :)))<br />Wszystkiego dobrego życzę :)<br />A te kozaczki to nawet w rzeźnie śmiałe - hahahahaagatekhttps://www.blogger.com/profile/13921772383751257960noreply@blogger.com