tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post8004690742009486379..comments2024-03-27T13:29:44.112+01:00Comments on Nasze Pogórze: Na górze szadź, na dole fiołki ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73319254986533005592019-12-10T05:20:53.239+01:002019-12-10T05:20:53.239+01:00Tomasz, straszą nas tą zimą, a my tylko możemy jej...Tomasz, straszą nas tą zimą, a my tylko możemy jej oczekiwać, bo przecież nie mamy na to żadnego wpływu, będzie, co będzie:-) zabezpieczenie w opał na zimę to podstawa, a karpacka zima najpiękniej wygląda na ogromnych jodłach; tych niestety coraz mniej, wycinają drzewa na potęgę, prześwity takie, że widać Kopystańkę z Lasu Niemieckiego, a my za chwilę spojrzymy z góry na Makową; kominek służy nam bardzo, na pierwszy dopał w wychłodzonej chatce, potem tylko promieniuje ciepłem, bo w tym małym pokoiku byłoby za gorąco; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-2335268827852079122019-12-07T17:18:04.822+01:002019-12-07T17:18:04.822+01:00Witaj Mario
Zima ponoć idzie ciężka, a tak pięknie...Witaj Mario<br />Zima ponoć idzie ciężka, a tak pięknie było w tym roku jesienią na Pogórzu Przemyskim. Ty zwozisz drewno a ja bytuję na poligonie. Nie mogę się jednak doczekać pięknych kadrów karpackiej zimy w naszym ich fragmencie.<br />Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych , zimowych chwil w cieple kominkowego ogniaTomasz Gołkowskihttp://karpackilas.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-47388241375817816642019-12-06T12:35:09.069+01:002019-12-06T12:35:09.069+01:00Grażyna-M, to by się zgadzało, bo i mnie tak grało...Grażyna-M, to by się zgadzało, bo i mnie tak grało w sercu "na górze róże, na dole fiołki":-) ale skąd tu róże, chyba że owocki; ano właśnie, z wiekiem i ja coraz mam obaw, że za zimno, za ślisko, a zwierzęta biedne, w piecu trzeba palić; drewno w stogach pod dachem to taki "komfort cieplny", jak ja to mówię, do tego od strony wschodniej chroni przed mroźnym wyżem rosyjskim, bo jak zawieje wiatr z tamtej strony, to ponad -30 potrafi wykręcić; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-23733459644283533162019-12-04T19:45:27.918+01:002019-12-04T19:45:27.918+01:00A myślałam, że z fiołkami to metafora taka.:))) Al...A myślałam, że z fiołkami to metafora taka.:))) Albo że masz jakieś śliczne naczynie z takim wzorem.:)))<br />Szadź piękna, ale jednak zimy nie lubię. Z wiekiem coraz bardziej, a dzieciaki tak się cieszą jak nawet odrobinę śniegu zobaczą. <br />Lubię oglądać poukładane drewno. Dom z takim drewnem od razu milej wygląda.:)<br />Pozdrawiam serdecznie:)Grażyna-M.http://przeplatanka.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-57398226623300050372019-12-02T06:57:35.065+01:002019-12-02T06:57:35.065+01:00Mania, opał najważniejszy w zimie, ale i zapasy te...Mania, opał najważniejszy w zimie, ale i zapasy te w piwniczce też:-) ciepły październik i listopad spowodował wiele niekorzystnych zmian w przyrodzie, wśród owadów, ruszyła wegetacja, boję się, żeby nie przemarzły w zimie; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-4756197601639975422019-12-01T17:09:00.807+01:002019-12-01T17:09:00.807+01:00Z takimi zapasami zima Wam nie straszna :) U nas t...Z takimi zapasami zima Wam nie straszna :) U nas też kwitną fiołki, widziałam nawet mizerne kwiaty na magnolii a bzy i forsycje maja pąki. Ciepła jesień zmyliła rośliny.<br />Pozdrawiam serdecznie.maniahttps://www.blogger.com/profile/13840283214910367567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-84529884876643072832019-11-29T06:17:57.492+01:002019-11-29T06:17:57.492+01:00Krzysztof, zimowe zdjęcia czarno-białe z odcieniam...Krzysztof, zimowe zdjęcia czarno-białe z odcieniami szarości, a kiedy pojawi się jakiś kolor, choćby to były zamarznięte owoce, gile czy sarny, to już ho!ho! ciężko się chodzi po śniegu, śliskie drogi, zawiane, no cóż, taka jest zima:-) kiedyś nie zwracałam na nią uwagi, teraz z lekką obawą czekam; to nie, że z przykrością i niechęcią wykonuję te wszystkie prace, lubię pracować fizycznie, być w ruchu, przede wszystkim na powietrzu; poczucie bezpieczeństwa na zimę taka ściana polan daje, latem pal licho:-) pozdrawiam.<br /><br />Alik, na zdjęciu nr 10 stare drzewa owocowe, wiele takich w dolinie Jamninki, bo to pozostałość po wysiedlonych wsiach, Jamna Górna, Dolna i Trójca, potem tereny te zagarnął ośrodek rządowy; dbają o te drzewa w ramach programu ocalenia starych odmian jabłoni; trzeba przygotować się do mrozów, zima tu, wyżej, zawsze ostrzejsza niż na nizinach; a juz czuje sie jej chłody oddech za plecami:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90893081151237559232019-11-28T20:45:27.461+01:002019-11-28T20:45:27.461+01:00Ależ u Pani pięknie i bajecznie. W każdym zdjęciu ...Ależ u Pani pięknie i bajecznie. W każdym zdjęciu można upatrywać jakiś magicznych mocy. Największe wrażenie robi jednak zdj. nr 10. Tu zgadzam się z Grażyną. A Pani jak zwykle energetyczna i w nieustannym ruchu. U nas, na Warmii jesiennie, ale ciągle jeszcze zwyczajnie. Nie widziałam jeszcze szadzi, mimo że przymrozki bywają już. Pozdrawiam, AlikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-12926705628201422072019-11-28T19:56:26.823+01:002019-11-28T19:56:26.823+01:00Mario, miałem napisać o uroku zdjęć z zamglonym kr...Mario, miałem napisać o uroku zdjęć z zamglonym krajobrazem i z oszronionymi drzewami, ale w komentarzach już pisano pochwały, jakże słuszne.<br />Powiem, że odkąd jeżdżę zimą w góry, i ja nie przepadam za śniegiem. Nie dość, że boczne drogi potrafi uczynić lodowiskami, to i odbiera mi kolory. Teraz jest chociaż trochę zieleni na łąkach, są pola zasiane oziminą, a gdy spadnie śnieg, widoki stają się czarno-białe, jak w starym telewizorze.<br />Pięć metrów drewna! To faktycznie dużo miałaś dźwigania. Chciałbym i ja popatrzeć na taką równą ścianę polan ułożonych przez siebie do kominka.Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-5134385039754891152019-11-28T16:08:05.454+01:002019-11-28T16:08:05.454+01:00Krystynko, drewno zdąży wyschnąć do następnego sez...Krystynko, drewno zdąży wyschnąć do następnego sezonu, bo na tarasie jest złożony spory zapas suchego z poprzednich lat, a poza tym to przywieziono jesion wyschły z lasu, którego atakuje jakiś grzyb i zwala się, bo gniją mu korzenie; a trochę było, <br />5 metrów, wielka przyczepa; jakoś nie tęsknię za śniegiem o tyle, że na początku jest obawa na drodze, potem przyzwyczajam się:-) tak nas straszą zimą, że i na człowieka to działa:-) rano było tak ładnie, słońce, teraz leje, po szadzi ani śladu; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-71288295278366458462019-11-28T13:14:58.446+01:002019-11-28T13:14:58.446+01:00A mnie mówią, że drewno zamawiać i układać wiosną ...A mnie mówią, że drewno zamawiać i układać wiosną by się wysuszyło. Ile tego drewna przywieźli? W piecyku dla ciepła i urody, w kuchni dla gotowania i ogrzewania.<br />Przecudna ta szadź, nie utrzyma mnie w domu gdy tak bajecznie na dworze, nawet wolę szron i szadź od śniegu, bo śnieg to odśnieżanie, topnienie, błoto pośniegowe a szadź to leki mrozik a w słońcu to bajka, szkoda że diamenciki i iskrzenie nie wychodzą na zdjęciach. <br />Mgły też lubię a takie pojedyncze fiołki to miód na serce. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-60251108038295280682019-11-28T08:32:27.604+01:002019-11-28T08:32:27.604+01:00Ola, szadź już spadła z drzew, tworząc pod nimi śn...Ola, szadź już spadła z drzew, tworząc pod nimi śniegowe kupki:-) od razu świat weselszy, kiedy wyjrzało słońce; drewno pod dachem, to najważniejsze, troszkę kręgosłup pobolał, ale sen był zdrowszy; jeszcze cieszymy się, że drogi nieoblodzone, nie zaśnieżone, właściwie to nie tęsknię za śniegiem; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-26903328952728534512019-11-27T07:20:36.294+01:002019-11-27T07:20:36.294+01:00Tak, cudna była ta szadź przed paroma dniami. A mg...Tak, cudna była ta szadź przed paroma dniami. A mgły znikneły u nas dopiero tej nocy. I od razu ukazało sie niesamowicie rozgwieżdzone niebo. Cos przepięknego!Po tak gwiaździstej nocy niebo zaczyna nabierać odcieni błekitu, co po ostatnio dominujących szarościach bardzo oczy cieszy.<br />Cieszę się, że uporałaś sie z drewnem, Marysiu. Teraz mozesz spokojnie czekać na przyjscie prawdziwej zimy.Nic już Ci nie straszne, jako i nam!:-)<br />Pozdrawiam Cie serdecznie, sąsiadko zza Sanu!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-47700928236083638812019-11-27T04:52:20.282+01:002019-11-27T04:52:20.282+01:00Grażyna, trochę sił jeszcze jest, choć człowiek po...Grażyna, trochę sił jeszcze jest, choć człowiek po pracy bardziej zmęczony, cóż, znaki czasu:-) szadź tym bardziej malownicza, bo jeszcze nie ma śniegu, więc widać ją wyraziście; straszą nas sroga zimą, ale chyba takie już przeżyłam, więc bez obaw; żal mi wtedy tylko zwierzyny, więc dokarmiam mocno ptactwo, bo innych nie mam mocy:-) przyroda troszkę zdezorientowana październikowym latem, takie ciepło nie służy niczemu dobremu, rośliny łatwiej potem przemarzają; zima poczeka na Ciebie, jeśli takowa będzie, bo wiesz, prognozy sobie, a ona sobie:-) pozdrawiam.<br /><br />Agnieszka, to prawda, trzeba tylko umieć to piękno dostrzegać, a przede wszystkim doceniać; pozdrawiam.<br /><br />Agnieszka, kiedyś usiłowałam policzyć, ile razy takie polano przechodzi przez moje ręce, zwłaszcza kiedy trzeba je pociąć, porąbać i poskładać; teraz na szczęście przyjechało gotowe, tylko pod dach złożyć, sił już trochę brak; mozaika pogodowa, na przestrzeni kilkunastu kilometrów; pozdrawiam.<br /><br />Ola, nie dziwię się, są bardzo malownicze; mgła trzyma wytrwale, słońca brak:-) ten dobudowany pokoik z piecykiem malutki, więc szybko jest ogrzany, płomień miga za szybką, mała lampka tylko świeci, jest nastrój do wieczornego posiedzenia; pozdrawiam.<br /><br />Wkraju, nie ma wyjścia, trzeba zimę przyjąć z całym dobrem inwentarza:-) ostatnio święta nie za bardzo zimowe, raczej plucha; masz rację, w mieście zima jest nieładna, zasolona, błoto pośniegowe, zawsze z przykrością wjeżdżam do miasta z naszej nieskazitelnej bieli; o, tak, elektroniczne sterowania, palenie na telefon, gorzej, kiedy zabraknie prądu, czym się wtedy człowiek poratuje? pozdrawiam.<br /><br />Basia, taki mały zwiastun tego, co nas czeka być może za kilka dni:-) a fiołki jakby zapomniały się, są wytrwałe i kwitną, kwitną; pozdrawiam.<br /><br />Maciej, tak, worek mąki i kartofli, kawał spyrki i można dychać:-) było już tak, że Pogórze było odcięte od świata, a chleb dowoziło wojsko z dołu:-) kiedyś to były, panie, zimy:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-9627914944611586762019-11-26T21:20:39.927+01:002019-11-26T21:20:39.927+01:00Ale pięknie! W sumie to fajna sprawa być przygotow...Ale pięknie! W sumie to fajna sprawa być przygotowanym do zimy na zasadzie: "choćby nas zasypało"! Beskidnickhttps://www.blogger.com/profile/16828185261308231257noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-58476557232837821782019-11-26T21:07:05.550+01:002019-11-26T21:07:05.550+01:00Bajeczne zdjęcia! I to zestawienie zimy z wiosną!Bajeczne zdjęcia! I to zestawienie zimy z wiosną!BasiaWhttps://www.blogger.com/profile/13399197400070415037noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-665113097318557922019-11-26T20:53:35.040+01:002019-11-26T20:53:35.040+01:00Piękne te oszronione drzewa, ale to zwiastun nieuc...Piękne te oszronione drzewa, ale to zwiastun nieuchronnie zbliżającej się zimy. Lubię zimę na Święta, albo w górach ale miejska zima jest szaro - bura. Kiedyś w domu były piece, ale wygoda zdecydowała - są kaloryfery. Też jest ciepło, ale atmosfera już nie ta. I tak cywilizacja niesie nam udogodnienia, ale też oddala od natury. Pozdrawiam ciepło :)wkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-60977726666449985192019-11-26T16:36:53.959+01:002019-11-26T16:36:53.959+01:00Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale tęsknie za tak...Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale tęsknie za takimi oszronionymi drzewami. Piękne te zamglone widoki. A z kolei ogień w piecyku daje takie podwójne ciepło w sercu i na ciele. Ja mogę tylko świeczkę zapalić w miniaturowym kominku. Pozdrawiam cieplutko jeszcze z jesiennych Karkonoszy.Aleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-59919666188158971152019-11-26T14:07:28.482+01:002019-11-26T14:07:28.482+01:00Ileż to pracy z drewnem, podziwiam. Zdjęcia mnie z...Ileż to pracy z drewnem, podziwiam. Zdjęcia mnie zachwycają, tyle się na nich dzieje. Kocham śnieg, mgły, czuję magię. Naprawdę zdjęcia trafiają w moje serce. :) Pozdrawiam i życzę pięknych dni. :)OdnowionaJahttps://www.blogger.com/profile/13567361493223634092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-62997013088434606812019-11-26T07:36:50.139+01:002019-11-26T07:36:50.139+01:00Najpierw wyrazy podziwu za sily, ktore pozwalaja C...Najpierw wyrazy podziwu za sily, ktore pozwalaja Ci zwozic i ukladac drewno na zime, to ciezka praca! a juz zwiezione wyglada pieknie i mozna z duma patrzec na taka sciane. A teraz bede piac z zachwytu! ale widoki szadziowe! jak z bajki, trudno sie nie zachwycac takimi urokami, zdjecie 14..cudo! ale wszystkie pokazuja jakie cuda potrafi natura wyczyniac. <br />I jeszcze zdjecie 10, te drzewa wygladaja jakby odbywaly jakis ceremonialny taniec.<br />W naszej podrozy po Roztoczu tez widzialam cale stada sarenek, bylo ich bardzo duzo ku mojej radosci, a o myszach, ktore sie pchaja do domow slyszalam od mojej kolezanki, ktore mieszka pod Krakowem, podobno wrozy to sroga zime.<br />I do tego wszystkiego kwitnace fiolki...ja przynioslam z rabatki z sasiedniego bloku galezie kwitnacego pigwowca i kwitnie mi w mieszkaniu jak oszalaly, troche sie tej przyrodzie pokickalo.<br />Podejrzewam, ze skoro jade na Boze Narodzenie do corki do Portugalii to bedzie w Polsce ladna zima, na ktora przeciez ciagle czekam, marza mi sie biale swieta od kiedy jestem z powrotem w Polsce. Natura zrobi mi psikusa i bede zalowac..<br />Pozdrawiam serdecznie!grazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.com