tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post1933232751626567773..comments2024-03-27T13:29:44.112+01:00Comments on Nasze Pogórze: Między górami a pogórzem ... dolina nad Stupnicą ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-3289502372230631892019-03-08T18:33:01.760+01:002019-03-08T18:33:01.760+01:00Krzysztof, to miłe, że podoba Ci się to zdjęcie, z...Krzysztof, to miłe, że podoba Ci się to zdjęcie, zdarzy mi się tak raz na 1000 zdjęć:-)Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-34765303783291640622019-03-05T21:53:31.573+01:002019-03-05T21:53:31.573+01:00Tak tylko wpadłem na chwilę zobaczyć zdjęcie z męż...Tak tylko wpadłem na chwilę zobaczyć zdjęcie z mężem Marii. Widzę na nim głębię i przestrzeń.Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-80247655835051352182019-03-04T10:13:41.781+01:002019-03-04T10:13:41.781+01:00Ania, zaskoczenie zupełne, tutaj kormorany:-) pole...Ania, zaskoczenie zupełne, tutaj kormorany:-) poleca pewnie na północ; wczoraj widzieliśmy klucze ptaków w ok. Korczowej, może gęsi, bo nisko dosyć leciały, i całe chmary mniejszych ptaszków, wiosna ani chybi:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-16734971123307987222019-03-02T22:17:32.466+01:002019-03-02T22:17:32.466+01:00Ani chybi kormorany Marysiu. Świetny widok- jak w ...Ani chybi kormorany Marysiu. Świetny widok- jak w Rezerwacie wydmowym pod ŁebąBylinowy Panhttps://www.blogger.com/profile/10369447227641300933noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-5110803152646159452019-03-02T06:15:41.124+01:002019-03-02T06:15:41.124+01:00Grażyna-M, zima w tym roku łagodna, więc i jemiołu...Grażyna-M, zima w tym roku łagodna, więc i jemiołuszki nie zleciały do nas z północy, też ich u nas nie było; bociany zazwyczaj uszkodzone, połamane, wyplątane skądeś, mają kurnik, a może raczej" bociannik":-) ciemiernik darowany przez koleżankę, reszta klamociarniane zdobycze:-) pozdrawiam.<br /><br />Krzysztof, aha! nie zgadłeś, to nie Maria, a jej mąż:-) wydaje mi się, że mieszkamy w ładniejszej części Pogórza, bo bardzo widokowej; bociany zmarznięte, ale nie tak bardzo, bywało zimniej, mroźniej; dobrze, że jest takie przytulisko i mają gdzie przetrwać albo doczekać starości; wyobrażasz sobie nakarmić mięsem tę trzódkę? gdzieś trzeba je zdobyć:-) ptaki poszkodowane, złamana noga, skrzydło, chore, zaplątane w druty ... trafiają tutaj, te które mogą po zimie odlecieć - odlatują, inne zostają; chyba łapano je po polach, jak nastała zima, bo inaczej jakby tu trafiły:-) pozdrawiam.<br /><br />Adam, rumieńcem oblały się nasze twarze:-) rychło nadrobimy ten poważny błąd, ale tak to jest, jak bez mapy rusza się w teren; dopiero w domu zobaczyłam i szlak czerwony, i Bzianę, i że można ładne kółko zatoczyć:-) a można też z tej drogi znad Kuźminy przyatakować, tam koło krzyża; na starej mapie z 1938 roku widziałam gdzieś tam w okolicy słone wypływy; dziś trochę połamani jesteśmy, bo wypalaliśmy wszystkie gałęzie z sadu, które obłamały się przez klęskę urodzaju, ale na pewno gdzieś ruszymy się; pozdrawiam. Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-62400800665435488202019-02-28T22:58:51.695+01:002019-02-28T22:58:51.695+01:00Wstyd , no wstyd w Leszczawie Górnej byliście a na...Wstyd , no wstyd w Leszczawie Górnej byliście a na Bzianę nie poleźliście wstyd. :))<br />To pisałem ja kulczyk.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-78136875748287172872019-02-28T20:59:10.599+01:002019-02-28T20:59:10.599+01:00Piękne zdjęcie, to z Marią i drogą niknącą na tle ...Piękne zdjęcie, to z Marią i drogą niknącą na tle zalesionych wzgórz.<br />Jakże ładnie tam u Ciebie, Mario!<br />Biedne te bociany, takie skulone, pewnie zmarznięte. Ciekawe, jak to się stało, że tyle ich trafiło do tego ośrodka. Przecież chyba nie łapano ich po łąkach.Krzysztof Gdulahttps://www.blogger.com/profile/06523514782120741183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-29966007616443672922019-02-28T19:02:32.945+01:002019-02-28T19:02:32.945+01:00Bociany na śniegu szokują. Ale ostatnio wyczytałam...Bociany na śniegu szokują. Ale ostatnio wyczytałam, że przez zmiany klimatyczne zmieniają się też zachowania ptaków - coraz więcej u nas zimuje, a te, które na zimę przylatywały, to, niestety, nie przylatują, albo jest ich mniej, bo im też się ociepliło (na przykład jemiołuszki).<br />Na tym ostatnim zdjęciu to nie wiem już co piękniejsze.:))) Każdą rzecz podziwiam oddzielnie.:)<br />Pozdrawiam serdecznie:)Grażyna-M.http://przeplatanka.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-30351110386933376332019-02-28T10:49:33.038+01:002019-02-28T10:49:33.038+01:00Lidka, swoje nasionka wysiewam na razie w jednym p...Lidka, swoje nasionka wysiewam na razie w jednym pojemniku, takie pudełko przystosowałam jak do pakowania ciast w cukierni, bo z wieczkiem służy od razu jako mała szklarenka:-) rozgrzanym gwoździem robię w dnie dziurki na odpływ wody, a jak urosną do 2 liści, to pikuję do osobnych doniczek; wczoraj byliśmy na ulubionym Roztoczu, w okolicach bliskich naszym rajdom, po śniegu ani śladu; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-74536000092777747122019-02-28T07:28:41.257+01:002019-02-28T07:28:41.257+01:00no własnie, mnie wczoraj w pracy olśniło, że pora ...no własnie, mnie wczoraj w pracy olśniło, że pora by chyba siać już, siać :)<br />Naczynek od rana poszukuję, bo jakoś słabo jestem przygotowana, ale dam radę, wszak wiosna za oknem, choć to jeszcze luty :)<br />Pozdrówki serdeczneLidkahttps://www.blogger.com/profile/08826943156704758474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-75897942449474789632019-02-28T06:56:36.354+01:002019-02-28T06:56:36.354+01:00Basia, na bociany można popatrzeć i w środku zimy,...Basia, na bociany można popatrzeć i w środku zimy, żal ich wtedy, bo skulone z zimna, ale tu mogą przetrwać, kiedy z różnych powodów nie mogą odlecieć do ciepłych krajów; pamiętam, kiedyś wracałam z Pogórza, był luty, leżał śnieg, ale już zaczynały się roztopy, i bokiem asfaltu, tuż przy chodniku, żeby nie przeszkadzać ludziom i pojazdom, szedł sobie bocian i wypatrywał bacznie czegoś w płynącej wodzie; to był budujący widok: wiosna już niedaleko:-) pozdrawiam.<br /><br />Grażyna, wytrzymują i najgorsze mrozy, mają w przytulisku kurnik, dostają jedzenie i trwają, bo nie mają wyjścia, nie mogą odlecieć zazwyczaj z powodu jakiegoś defektu, uszkodzenia, złamania; z tego punktu widokowego prowadzi ścieżka przyrodnicza w dół do Cisowej, można podziwiać i rośliny, i widoki, i ptactwo, wędrowałam nią, z Bylinową Anią; pozdrawiam.<br /><br />Ola, tak kręcimy się po różnych zakątkach, czasami starymi ścieżkami, czasami odkrywając nowe, póki prace wiosenne nie zajmą nam czasu; znam troszkę Dynowskie, a w pamięci tkwi mi rajd wiankowy zielonym szlakiem z Bachórza, zachwyciły mnie te paryje, góreczki, rozrzucone po nich zagrody, na Widnem mieliśmy namiotowy nocleg, ognisko do rana, cudności:-) tak, jechaliśmy tamtędy, ale potem skręt na Jodłówkę i do domu "stacjonarnego" w Jarosławiu:-) do nas przyleciały orliki, patrzymy, jak krążą nad doliną; pozdrawiam.<br /><br />Maciej, właśnie to odkrywanie, jazda w nieznane i nie wie się, dokąd wyjedziemy, czasami miłe zaskoczenie:-) inaczej jeździ się palcem po mapie, a inaczej w terenie, wiele potrafi zaskoczyć, zachwycić; pozdrawiam.<br /><br />Asia, takie ciekawostki spotyka się nieoczekiwanie, nawet w chatce:-) kiedyś weszła nam żmija, chyba za myszami:-) temat UPA zgłębiam od dzieciństwa, ojciec czytywał książki o tej tematyce, także partyzanckie czy o obozach lub robotach przymusowych, historię trzeba znać; Bieszczady ... i nie tylko; pozdrawiam.<br /><br />Krystynko, trzeba troszkę poprawić nadwątloną kondycję, grzmot robót przed nami, rozruszać się trzeba, a przy okazji zobaczyć; e, tam blok, zaraz zmienisz okolice i otworzy Ci się perspektywa szeroka nad zalewem, i las będzie, i spacery:-) pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90404877228569373842019-02-27T10:03:31.048+01:002019-02-27T10:03:31.048+01:00Ach wędrownicy, jak się czyta to aż nóżkami się pr...Ach wędrownicy, jak się czyta to aż nóżkami się przebiera, siedząc wygodnie w przepastnym fotelu :-) I by złapać troszkę tego nastroju szeroko otworzyłam okno a za nim ... blok. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-13298252703168591882019-02-26T18:02:13.037+01:002019-02-26T18:02:13.037+01:00witam. zwierzęta zwierzęta... te wilki te ptaki i ...witam. zwierzęta zwierzęta... te wilki te ptaki i te żmije których się boję i to chyba jedyny minus górskich terenów! <br />UPA...ciężki temat, ogólnie interesuje się historia wojenną, obozowe książki nie są łatwe ale czytam je bez większego problemu ale o UPA i o tym co wyprawiali nie mogłam przeczytać w całości jest to ponad moje siły. Bieszczady wiedzą o czym piszę...<br />Kolejne ciekawe miejsca zaliczacie nie przestawajcie ;) asia <br />puch ze słówhttp://www.puchzeslow.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-69728307170290854002019-02-26T09:53:38.905+01:002019-02-26T09:53:38.905+01:00Bajeczna kraina i jak fajne ją odkrywać. Takie now...Bajeczna kraina i jak fajne ją odkrywać. Takie nowe drogi to wielka radość i satysfakcja. Dobrze je odkrywać, ma to w sobie coś z bycia Kolumbem. Beskidnickhttps://www.blogger.com/profile/16828185261308231257noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-59561070649618881372019-02-26T09:13:22.884+01:002019-02-26T09:13:22.884+01:00Fajne sobie robicie przejażdżki po okolicach. Wszy...Fajne sobie robicie przejażdżki po okolicach. Wszystkie wymienione przez Ciebie nazwy miejscowościsą mi znane, ale głownie z mapy, albo z drogowskazów do nich wiodących. Jak człowiek jedzie w Bieszczady, to widzi tyle ciekawych dróg po bokach i rzadko kiedy ma czas by tam zboczyć, poznać coś nowego i zachwycic się, jak Wy.<br />Tak, Pogórze Dynowskie jest troche inne niz Przemyskie, ale i na nim pełno jest ciekawych widoków i miejsc. Drohobyczka bardzo blisko nas. Ma ładnie usytuowany na górce kosciół. Dalej pewnie jechaliście gdzies w okolicach Huciska Nienadowskiego, bo droga stamtąd wyprowadza na główna szosę Przemyską a stamtąd skręca sie na Birczę.<br />Na dworze coraz bardziej wiosennie. Śnieg stopniał z dnia na dzień. Jastrzębie krążą od rana nad naszym siedliskiem.<br />Pozdrawiam serdecznie, Marysiu!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-45611263849869492142019-02-25T19:44:03.452+01:002019-02-25T19:44:03.452+01:00Te bociany na sniegu? jak one to wytrzymuja?ale do...Te bociany na sniegu? jak one to wytrzymuja?ale dobrze, ze daja im jesc...tak pewnie przetrzymuja. I te lanie sliczne, fajny punkt widokowy, a kormorany to prawdziwa niespodzianka. Pewnie to juz ostatnie zdjecia zimy..niedlugo bedziesz pisala o wiosnie...pozdrawiam serdeczniegrazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-50643798914727262892019-02-25T19:07:29.052+01:002019-02-25T19:07:29.052+01:00Bajeczne widoki, a bociany najmilsze...Bajeczne widoki, a bociany najmilsze...BasiaWhttps://www.blogger.com/profile/13399197400070415037noreply@blogger.com