tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post4081084872385447927..comments2024-03-28T18:29:12.339+01:00Comments on Nasze Pogórze: Czy dam jej radę? ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger33125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-26289678981526899202012-03-25T17:00:04.649+02:002012-03-25T17:00:04.649+02:00Aniu, lubię tak; zdrowa praca, ruch, zdrowy sen, a...Aniu, lubię tak; zdrowa praca, ruch, zdrowy sen, a ptaszkowie dostarczają nie tylko swojego towarzystwa, ale i śpiewu cały czas; syreny wyją na okrągło, dymy ścielą się gęsto, pewnie deszcz przerwie ten proceder, serdeczności.<br /><br />Krzyśku, być może; dziś zauważyłam, że tam gdzie wypalone, już rośnie młodziutka, zielona trawa, ale co ze stworzeniem żywym? spalą się te wszystkie owady, ślimaki, jaszczurki; bardzo makabrycznie wygląda wieczorem takie palące się zbocze, obawiasz się wtedy, a może dojdzie do nas? pewnie lepiej spełniłyby swą rolę stada owieczek; a łąki płoną nadal, widać je doskonale z wysokości; pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-26767410627124659382012-03-24T10:45:40.134+01:002012-03-24T10:45:40.134+01:00Wiem, że narażę się na ogień krytyki ;-) ale będę ...Wiem, że narażę się na ogień krytyki ;-) ale będę bronił wypalania traw w dolinie Wiaru. To tradycja, bez której to miejsce straciło by swój przyrodniczy i kulturowy charakter. Owszem jest to niebezpieczne jeśli robi się to przy wietrznej pogodzie (tylko głupiec tak robi - patrz tragedia Krasnej Horki). Ale jeśli się to robi rozważnie, zaraz po zejściu śniegu, kiedy ziemia jest jeszcze wilgotna, a już trawy suche, przy bezwietrznej pogodzie, w bezpiecznej odległości od zabudowań, to jest to jedyny ratunek dla muraw ciepłolubnych przed zachwaszczaniem i zarastaniem tarniną. Jeśli przyrodnicy chcą mieć kseromurawy będą musieli zaakceptować i zalegalizować wiosenne wypalanie (pod określonymi warunkami). Pewnie, że byłoby lepiej żeby to krówki albo kozy wypasły, ale na Pogórzu Przemyskim więcej jeleni niż krów ostatnio. Żal mi tylko strażaków bo mają obowiązek z tym walczyć. Niestety jest to w tej chwili proceder całkowicie zakazany i nawet można pójść do kicia. Ale na razie uważam, że póki nie ma krów "let's fire" byle nie za dużo...Stanisław Kucharzykhttps://www.blogger.com/profile/14233616585620851001noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-69973719857902963462012-03-23T16:53:36.574+01:002012-03-23T16:53:36.574+01:00Wiosennej roboty huk ale jak przyjemnie się pracuj...Wiosennej roboty huk ale jak przyjemnie się pracuje ! I masz do towarzystwa takie mnóstwo ptaszków ! To wypalanie traw to jakis horror ! jest ciągle stosowane, choć straż sypie duże kary. Serdecznie Was pozdrawiam !Ania z Siedliskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-91507387747242732612012-03-22T10:22:32.365+01:002012-03-22T10:22:32.365+01:00ZielonaMilo, tak się cieszę, że skierowało nas w t...ZielonaMilo, tak się cieszę, że skierowało nas w te pogórzańskie strony, i ja pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-19047392353300229212012-03-21T20:18:45.228+01:002012-03-21T20:18:45.228+01:00Margarytko, teraz jest bardzo przyjemny czas, wszy...Margarytko, teraz jest bardzo przyjemny czas, wszystko rozwija się, kwitnie; ot! ludziska mówią, że wypalał dziadek, wypalał ojciec, wypalam i ja, ciężko to zmienić; palą jak wieje, bo szybko rozprzestrzenia się ogień, nie gaśnie w zarodku, i ja pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Krystyno, ha! wyfasowałam! robocze, drelichowe ogrodniczki, super-wygodne, z przepastnymi kieszeniami i czerwone; tak! kiedyś cieszyłam się, że mamy ją u siebie, bo była swoja na święta, ma piękne, skórzaste niby-liście, perłowe jagódki, a teraz cierpimy na jej olbrzymi nadmiar; tak, to przylaszczki; serdeczności.<br /><br />Aniu, gdzieś czytałam, że w Europie zachodniej gospodarze posesji mają obowiązek niszczyć jemiołę, kiedy tylko gdzieś się pojawi, a u nas rośnie, dopóki nie wyssie wszystkiego z żywiciela; Aniu, niedługo święta, można fajnie te dni spędzić na powietrzu, a jeszcze bardziej niedługo wakacje, świetna perspektywa; pozdrawiam Cię cieplutko.<br /><br />Magdo, w którymś Country czytałam o jemiole, suszy się ją, potem robi napary, nastojanki na białym winie, ale ja jej wcale przez to nie lubię; tak, zauważyłam, że chętnie zjadały ją koziołki i sarny, przychodziły zawsze rankiem w piątkę, rok temu, kiedy położyliśmy 2 jabłonie; może teraz zjedzą te gałązki leżące na ziemi; widziałam takie zdjęcie z kozami na drzewku oliwnym chyba, w jakimś kraju śródziemnomorskim, świetne! serdeczności ślę.<br /><br />Grey, to ciesz się, że jej nie ma, zauważyłam, że opanowała u nas przważnie jabłonie, sporo jej na topolach, nawet starą, pomnikową lipą nie pogardziła; storczyki byłyby piękne na starych jabłoniach, nie tak żarłoczne jak jemioła, bo ta przerasta tkankę drzewa, widziałam suche konary, robią się takie zrzeszotniałe i gąbczaste, no i musiałyby być mrozoodporne; my kosimy, a nie wypalamy;<br />pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Izabelo, górą prowadzi polna droga, wchodzi się na nią z drogi Makowa- Rybotycze, mija się za Makową mostek nad przepływającym potokiem, zaraz za nim odchodzi ta droga w prawo, jest doskonale widoczna; na samej górze jest drewniane ogrodzenie pastwiskowe, nie stanowi przeszkody; ta droga zaprowadzi aż pod samo Kopyśno, pięknymi łąkami, do skrzyżowania dróg przy krzyżu, gdzie odchodzi szlak do Przemyśla, a w drugą stronę na Kopystańkę; teraz jest sucho, a i w mokre dni nie stanowi zbytniego problemu; powodzenia na szlaku, i ja pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-72644038001982532082012-03-21T19:29:31.448+01:002012-03-21T19:29:31.448+01:00Przepiękne widoki i klimaty. PozdrawiamPrzepiękne widoki i klimaty. PozdrawiamZielonaMilahttp://www.trasa-rowerowa.cba.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-19122259727545628172012-03-21T18:41:46.163+01:002012-03-21T18:41:46.163+01:00Mam pytanie w sprawie wędrowca idącego łąką - '...Mam pytanie w sprawie wędrowca idącego łąką - 'łąką' tzn. w okolicach Rybotyckiej góry? (406 m n.p.m, za mapą compass). Uwielbiam wyprawy na Kopystankę, gdy tylko przyjeżdżam w rodzinne strony staram się znaleźć trochę czasu na wycieczkę. Na razie wędrowałam głównie szlakami - od Posady, Rybotycz i Bryliniec. Raz szłam nieco 'na przełaj' od Cisowej. Ścieżka prowadząca przez Rybotycką górę od pewnego czasu mnie interesowała. Z lektury bloga wynika, że chodzicie tamtędy czasem. Stąd pytanie - gdzie najlepiej zacząć wędrówkę, żeby wzgórzami dojść na Kopystankę i jak przedstawia się ta droga? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje :) Pozdrawiam ciepło,<br /><br />IzabelaIzabelanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-58996850639615920572012-03-21T13:23:34.499+01:002012-03-21T13:23:34.499+01:00a u mnie jemioły nie ma..i nie wypalam :)..szkoda,...a u mnie jemioły nie ma..i nie wypalam :)..szkoda, że u nas storczyki na drzewach nie rosną ;)Grey Wolfhttps://www.blogger.com/profile/02317945814203720408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-41793064079535911672012-03-21T10:37:31.071+01:002012-03-21T10:37:31.071+01:00Wtrącę małe dobre słówko o jemiole - robi się z ni...Wtrącę małe dobre słówko o jemiole - robi się z niej leki nasercowe. Były jakieś próby ze specyfikami przeciwnowotworowymi, ale nie wiem czy udane.<br />No i kozy ją wprost uwielbiają! Gdyby potrafiły (kozy) skakać po drzewach jak wiewiórki, to tam gdzie kozy, nie pozostał by ślad po jemiole.Magda Spokostankahttps://www.blogger.com/profile/16265876643446171356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-91040714378006296352012-03-21T06:23:26.314+01:002012-03-21T06:23:26.314+01:00Marysiu, a ja z przerażeniem patrzę, że w Warszawi...Marysiu, a ja z przerażeniem patrzę, że w Warszawie z roku na rok jest coraz więcej drzew z jemiołą. Chyba nikt się tym nie przejmuje. Cieszę się natomiast, że kasztanowce są ratowane szczepionkami. Mam widok z balkonu na taki jeden cudny kasztanowiec, który chyba już można powiedzieć został uratowany. Dziś jak zwykle nacieszyłam u Ciebie oczy pięknymi widokami, usłyszałam też tę ciszę Pogórza. Po takich wędrówkach, żal mi tylko serducho ściska i wzdycham z tęsknoty za tym wszystkim co widzę. Nawet za pracą. I podziwiam Cię jaką siłaczką jesteś. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)Aniahttps://www.blogger.com/profile/14594290607251662565noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-10606534654009207592012-03-21T05:08:44.043+01:002012-03-21T05:08:44.043+01:00Gustowny ten Twój czerwony garniturek roboczy, śli...Gustowny ten Twój czerwony garniturek roboczy, śliczny i wygodny, wyglądasz na tym drzewie jak pracowita ptaszka. Ja lubię jemiołę ale z daleka, to jeden z piękniejszych pasożytów. A to błękitne na ziemi to przylaszczka?Krystynka w podróżyhttp://najlepszakopianieba.blog.onet.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-20224584640603086762012-03-20T16:07:01.825+01:002012-03-20T16:07:01.825+01:00Kwiatuszki dają nadzieję na to, że będzie coraz ci...Kwiatuszki dają nadzieję na to, że będzie coraz cieplej :).<br />Wypalanie traw może być niebezpieczne dlatego nie rozumiem dlaczego ludzie tak ryzykują zwłaszcza, że jak pisałaś bardzo wiało :(<br />Pozdrawiam serdecznie<br />EEwa - Margarytkahttp://blog.calimera.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-49181255712581670472012-03-20T09:10:00.207+01:002012-03-20T09:10:00.207+01:00Maniu, właściwie to było takie przywitanie wiosny,...Maniu, właściwie to było takie przywitanie wiosny, ale i głodne brzuchy dopominały się o jedzenie, a z ognia przypieczone najszybciej; no tak, trzeba myć okna, Gutek tak mi je wypaćkał, bo rozpięty na oknie łapie ćmy łapkami, a Maksio dołem skrobie, bo chce do domu, jedno błotko; sama nie wiem, co wyjdzie z tą jemiołą; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Magdo, a jeszcze niedawno śnieg leżał, jak mało potrzebuje przyroda, aby się obudzić, trochę słońca i ciepła, a wszystko rośnie w oczach, serdeczności.<br /><br />Wkraju, ja jakoś nie mam zapędu do roweru, wolę na nogach; przerażają mnie te podjazdy pod górę, pewnie nie wydoliłabym; fajne są u nas trasy rowerowe, dzikie doliny, drogi asfaltowe po dawnym ośrodku rządowym i prawie zupełny brak ludzi; pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-91095139610580466712012-03-19T23:45:17.635+01:002012-03-19T23:45:17.635+01:00Piękne plenery dzisiaj zaserwowałaś. jestem oczaro...Piękne plenery dzisiaj zaserwowałaś. jestem oczarowany i chłonę je jak ten turysta na rowerze. Krajobraz z wysokości siodełka - do tego w górach - tego nie da się niczym zastąpić. Pamiętam moje wyprawy rowerowe m.in w Beskidy. Aż się rozmarzyłem.<br />Pięknie pozdrawiam i dziękuję za cudne posty.wkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-35301058625936015322012-03-19T21:20:25.247+01:002012-03-19T21:20:25.247+01:00No wreszcie zaczęły się kwiatki. :))) Cudnie :))))...No wreszcie zaczęły się kwiatki. :))) Cudnie :)))) Wszystko się budzi.Magdalenahttp://www.motylechwile.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-27660770504417567172012-03-19T20:41:44.222+01:002012-03-19T20:41:44.222+01:00Grillowanie na powitanie wiosny - bardzo zacny pom...Grillowanie na powitanie wiosny - bardzo zacny pomysł :) Ten weekend aż się prosił aby go spędzić na powietrzu i cieszyć oczy budząca się przyrodą.<br />U nas szpaki urządzają koncerty od bladego świtu a w sobotę większość pań myła okna - nieomylny znak, że przyszła wiosna :)<br />Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w walce z jemiołą :)maniahttps://www.blogger.com/profile/13840283214910367567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-58393880776932297502012-03-19T20:29:15.057+01:002012-03-19T20:29:15.057+01:00Wonne Wzgórze, tak, pamiętam Wasze grillowisko w t...Wonne Wzgórze, tak, pamiętam Wasze grillowisko w te mrozy okropne i czytałam o Twoim Aniele, dobrze, że mu się poprawiło, pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Magdo, to by pomogło, ale kto doniesie na sąsiada? trzeba złapać delikwenta na gorącym uczynku; tak, zakupiłam w ogrodniczym, na początku nie wiedziałam, jak to używać, a to tylko wiesza się dziobem na gałęzi i pociąga sznurkiem, gilotyna tnie jak masełko; serdeczności nad Drawę ślę, pa.<br /><br />Kamphoro, i moje dziecię tęskni tam na obczyźnie za domem, a my za nim; ojoj! przy takiej ilości jemioły można by się zacałować; i ja pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-89981749654100719232012-03-19T20:13:59.871+01:002012-03-19T20:13:59.871+01:00Aneto, tak mi się wydaje, że może gdyby kościół tr...Aneto, tak mi się wydaje, że może gdyby kościół trochę zagrzmiał z ambony, to może coś dotarłoby do ludzi? nic nie pomaga, zawsze ktoś się znajdzie, choćby dla zabawy pewnie, pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Tupaja, no daj tu swój rozum! znajdzie się zawsze ktoś, kto rzuci zapałkę, przy takim wietrze to grożne; a piękne, piękne, długo szukaliśmy naszego miejsca; serdeczności.<br /><br />Agatko, cieszę się bardzo z Twoich odwiedzin, i Ty na pewno czekałaś z utęsknieniem na wiosnę, przy Twojej pracy na świeżym powietrzu, pozdrawiam.<br /><br />Danawarsaw, są takie obostrzenia przy dopłatach unijnych, tylko kto dopadnie takiego podpalacza na gorącym uczynku? serdecznie pozdrawiam.<br /><br />Grażyno, straszne to, co opisujesz; u nas też nie wszędzie straż dojedzie, palił się kiedyś las i poszycie na stromym zboczu, też skutek podpalenia, a nam spłonęło 50 posadzonych lipek; a te kwiatuszki to takie wiosenne klejnociki, najbardziej cieszą, bo potem giną w wszechogarniającej zieleni; czyżby powrót już Ci się szykował? pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Mażeno, ręce obolałe, odrapane, goją się, nawet przestały boleć ramiona; pewnie, że domy zagrożone, ogień przenosi się bardzo szybko, cieplutko pozdrawiam Cię.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-70764469329193397592012-03-19T19:42:53.303+01:002012-03-19T19:42:53.303+01:00Rogata Owieczko, i nam tak mówiono, jemioła zaraza...Rogata Owieczko, i nam tak mówiono, jemioła zaraza jak rzadko, może przedłużymy chociaż parę lat życie drzew; palą wszędzie, jakieś wiosenne opętanie; bardzo cieszę się wiosną; serdeczności.<br /><br />Naszapolano, żeby tylko w weekend, wychodzą regularnie na łąkę, a to spotkanie w lesie zaskoczyło mnie niesamowicie; przyroda bardzo szybko nadrabia zalgłości, wystarczy odrobina ciepła i słońca, zielenieje wszystko w oczach; no ba! pewnie, że nie; ciepełko ślę dla Was.<br /><br />AnkoSkakanko, wieje dosyć, chłodniej, ale pięknie suszy ziemię, a w ogrodzie huk pozimowej roboty; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Jolu, chroń Cię, panie Boże, przed tym zielonym paskudztwem, niszczy drzewa jak rzadko co; myślałam w niedzielę o Was, czy śniegi już zeszły; krety grasują wszędzie, u nas też, ja rozgarniam kretowiny grabkami; na wypalanie pomógłby deszcz, wiatr i susza wyciągają podpalaczy w pole; serdeczności na Jaworzyny ślę, pa.<br /><br />Mona, serce się raduje do tych ptaków śpiewających, kwiatków pierwszych nieśmiałych, po takiej srogiej zimie cieszy podwójnie, i ja pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-76140632066699881322012-03-19T13:30:14.867+01:002012-03-19T13:30:14.867+01:00Cudne zdjecia! bardzo tesknie za Polska.
A przed s...Cudne zdjecia! bardzo tesknie za Polska.<br />A przed spaleniem jemioly to trzeba bylo sie pod nia najpierw calowac!<br />pozdrawiam cieplutkoKamphora (EcoGypsy)https://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-4022171421784081412012-03-19T13:17:44.127+01:002012-03-19T13:17:44.127+01:00Wszyscy wypalający łąki powinni być obciążeni grzy...Wszyscy wypalający łąki powinni być obciążeni grzywnami. I dodatkowo jeszcze kosztami akcji gaśniczych. Myślę, że to by pomogło. Czy naprawdę nigdy nie wiadomo, kto to robi?<br />Kwiatuszki przecudne, u nas tylko podbiały kwitną.<br />Na naszych oczach jemioła uśmierca potężne drzewa. Rozsiewa się głównie z topoli. Jest jej takie mnóstwo w okolicy, że nie ma szans na walkę. Sąsiedzi musieliby wyciąć kilka zabitych przez jemioły drzew, może by to pomogło?<br />Fantastyczne to urządzenie do cięcia! Można kupić w sklepie ogrodniczym?<br />Pozdrawiam pięknie!Magda Spokostankahttps://www.blogger.com/profile/16265876643446171356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-41313414733727664902012-03-19T13:09:12.030+01:002012-03-19T13:09:12.030+01:00Jak tam pięknie u Was, aż mi się buzia śmieje do t...Jak tam pięknie u Was, aż mi się buzia śmieje do tych wiosennych zdjęć i nastrój mi się trochę poprawił. My już pierwsze grillowanie w tym roku mieliśmy w największe mrozy, ale marzy mi się już wiosenne ognisko.Natalia z Wonnego Wzgórzahttps://www.blogger.com/profile/13623864321109709929noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-18840936139201864072012-03-19T12:09:35.367+01:002012-03-19T12:09:35.367+01:00Przepiękny wiosenny wpis, aż oddycham wiosną. Jak...Przepiękny wiosenny wpis, aż oddycham wiosną. Jak ręce po wale z jemiołą? <br />Ta beztroska przy wypalaniu traw niezrozumiała, przecież można puścić z dymem domy.Mażenahttps://www.blogger.com/profile/05448101202245619641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-66556716378909740672012-03-19T12:08:29.539+01:002012-03-19T12:08:29.539+01:00Pozary, pozary! wieczny problem , glupota ludzka b...Pozary, pozary! wieczny problem , glupota ludzka bezgraniczna...tutaj w Wenezueli ten sam zwyczaj , w czasie pory suchej, tylko z ta roznica,ze prawie nigdy nie zjawia sie straz pozarn,. wiec wypalaja sie ogromne obszary wegetacji...a biedne zwierzeta ...az strach pomyslec. <br />I nie ma na to sily, kiedys zaczal sie palic las blisko nas,na zboczu, a to przeciez juz park narodowy,gdyby poszlo w gory bylby kataklizm. Chlopcy ze wsi kijami z kawalkami opon walili w ogien, a potem ktos zawiadomil ochotnikow z Uniwersytetu z meridy, i udalo sie. Ale gaszenie pozaru odbylo sie w sposob najbardziej prymitywny z mozliwych.<br />A wracajac do Twojej wiosny..przepiekna! ai te kwiatuszki niesmiale..jedyne w swoim rodzaju. Rozmarzylas mnie, mnie , ktora ma wokol wszechobena zielen..lubie te pierwsze kwiatki bardzo...juz niedlugo bede je tez podziwiac...grazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90298318596067557522012-03-19T12:02:28.900+01:002012-03-19T12:02:28.900+01:00Piękne dni weekendowe! Wspaniałe zdjęcia! A jesli...Piękne dni weekendowe! Wspaniałe zdjęcia! A jesli chodzi o to palenie pól i łąk to w całej Polsce niestety pożarów z ludzkiej głupoty było ponoć ok.5 tys. Może by tak durnemu narodowi powiedziec,że na takie wypalane pola nie będą przyznawane dopłaty unijne, to może pazerny wiejski lud przemysli sprawę i w końcu zmądrzeje.<br /> Pozdrawiam z Mazowsza (tez podpalanego)Dankadanawarsawhttps://www.blogger.com/profile/17984627392677572691noreply@blogger.com