tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post7248620410731307632..comments2024-03-27T13:29:44.112+01:00Comments on Nasze Pogórze: Ku jesieni ...Maria z Pogórza Przemyskiegohttp://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-58017081689501009692013-09-30T19:32:21.150+02:002013-09-30T19:32:21.150+02:00Doroto, a mówiłam, że będzie smakować; serdecznośc...Doroto, a mówiłam, że będzie smakować; serdeczności.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-77975746663965018952013-09-27T14:47:33.975+02:002013-09-27T14:47:33.975+02:00Znów wracam do tego posta i papryki. Zrobiłam z je...Znów wracam do tego posta i papryki. Zrobiłam z jednej porcji, dwa słoiczki już są w brzuszkach łasuchów. Smak papryki można określić jednym słowem - miodzio :) <br />Dziękuję za przepis.<br />Pozdrawiam.<br />DorotaDorota i Marek Szalahttps://www.blogger.com/profile/06788995130696260512noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-3491262743267074752013-09-25T08:03:30.569+02:002013-09-25T08:03:30.569+02:00Aniu, dziś spróbujemy uderzyć na roztoczańskie las...Aniu, dziś spróbujemy uderzyć na roztoczańskie lasy, ponoć wysyp podgrzybków, przy okazji brata odwiedzę; o takich flaczkach nie słyszałam, trzeba będzie spróbować, jak kanie jeszcze gdzieś zbierzemy, flaczki bardzo późno zaczęłam lekko próbować, takie jarskie szybciej zjem; pozdrawiam serdecznie, Aniu.<br /><br />Doroto i Marku, wreszcie udało Wam się zobaczyć zimowity, i co? podobne do krokusów wiosennych? też czekamy na bukowe przebarwienia; dopiero niedawno, tak mi się wydaje, czytałam o Waszym przejściu szlaku beskidzkiego, potem sudeckiego, a Wy dalej wędrujecie bez zmęczenia; oby pogoda dopisała podczas połonińskich wędrówek; cieszę się, że przepis przydał się, jak dla mnie, taki słodko-kwaśny smak jest przyjemniejszy od ostrego, octowego; pogórzańskie smaki w Małopolsce, ładnie to zabrzmiało; pozdrawiam serdecznie Niezłomnych Wędrowców.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-50401135054535062192013-09-24T21:01:34.072+02:002013-09-24T21:01:34.072+02:00Marysiu,
w Bieszczadach były grzyby,w Bacówce pod ...Marysiu,<br />w Bieszczadach były grzyby,w Bacówce pod Honem rydze prosto z patelni :)była cudowna jesień i były zimowity.<br />Bieszczadzkie bukowe lasy już przeszliśmy, za trzy tygodnie połoniny. <br />Pozwoliłam sobie wykorzystać przepis na papryką i zrobić kilka słoiczków, to będzie smak Pogórza w Małopolsce :)<br />Pozdrawiam.<br />DorotaDorota i Marek Szalahttps://www.blogger.com/profile/06788995130696260512noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-23023981333241333742013-09-22T08:03:21.351+02:002013-09-22T08:03:21.351+02:00U nas ciągle mało grzybów, choc porządnie popadało...U nas ciągle mało grzybów, choc porządnie popadało. Właśnie mam 4 kanie, zrobię z nich flaczki - pycha ! Podsmażasz paseczki grzybów z cebulka i dalej tak samo, jak w przypadku mięsnych - do rosołku, przyprawy i palce lizać. Pięknie u Ciebie, jak zwykle i ten świetlik...u nas go nie ma. Pozdrawiam serdecznie !Ania z Siedliskanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-5070750742747837752013-09-21T12:10:24.272+02:002013-09-21T12:10:24.272+02:00Krzyśku, czas na nią, jak najbardziej, czekam na b...Krzyśku, czas na nią, jak najbardziej, czekam na babie lato, ostatnie ciepło, w kominku też palimy; pozdrawiam.<br /><br />Garden, i co najważniejsze, z górki, nie ma na niej błota, zastoisk wodnych, chociaż czasami bywają kłopoty z wyjazdem do góry, z powodu ślizgawicy; pozdrawiam.<br /><br />Aniu M., teraz u nas króluje tylko taka papryka, wydaje nam się być lepsza; Pogórze i nas zachwyca; serdeczności ślę.<br /><br />Wkraju, po czarnogórsko-rumuńskich włóczęgach odkryłam ze zdumieniem, że już przyszła jesień, teraz czekam na kolorowe buku; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Kris, o, to nie wiedziałam, że i taką zalewą można potraktować grzybki, może i ja przekonam się do marynowanych; pozdrowienia ślę.<br />Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-78529751616946572502013-09-19T21:59:55.560+02:002013-09-19T21:59:55.560+02:00U nas wszytko na takiej zalewie robimy. Grzybki, s...U nas wszytko na takiej zalewie robimy. Grzybki, szczególnie młode opieńki wychodzą super!<br /><br />Pozdrawiam serdecznie. :)Kris Beskidzki https://www.blogger.com/profile/17738656358567334594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73605031797780448492013-09-19T21:07:42.489+02:002013-09-19T21:07:42.489+02:00Jesienna aura jest najpiękniejszą w górach. Tyle o...Jesienna aura jest najpiękniejszą w górach. Tyle odcieni i barw sprawia, że nawet te najbardziej znane widoki sa jakby z innej bajki. Pięknie tam u Was, krajobrazy rewelacyjne. <br />Pozdrawiamwkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-64115490241887168702013-09-19T21:04:17.679+02:002013-09-19T21:04:17.679+02:00Pięknie jest u Ciebie. Z papryką muszę spróbować, ...Pięknie jest u Ciebie. Z papryką muszę spróbować, lubię słodko-kwaśne smaki.Ania M.https://www.blogger.com/profile/07352934776332599109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-41598075671764876822013-09-19T17:32:39.356+02:002013-09-19T17:32:39.356+02:00Cudowna ta Twoja droga ku jesieni:)Widoki jak zwyk...Cudowna ta Twoja droga ku jesieni:)Widoki jak zwykle piękne. Dym aż do mnie przyniósł zapach chleba i placka.Kanie smażone są pyszne.Pogórze zachwyca niezmiennie. Pozdrawiam:)Anthony's Gardenhttps://www.blogger.com/profile/05738842488845629889noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-64309404196583434812013-09-19T09:44:53.140+02:002013-09-19T09:44:53.140+02:00A w górach już jesień... I na Pogórzu też ;-)A w górach już jesień... I na Pogórzu też ;-)Stanisław Kucharzykhttps://www.blogger.com/profile/14233616585620851001noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-49625266597495522152013-09-19T09:20:29.664+02:002013-09-19T09:20:29.664+02:00Olgo, a boć to blisko, rzut beretem za San; cieszę...Olgo, a boć to blisko, rzut beretem za San; cieszę się z desczu, to woda do naszej studni, mieliśmy ją pogłębiać, ale może natura wyrówna straty; pogodna jesień jeszcze przyjdzie, z ciepłem, babim latem, wołaniem żurawi, uwielbiam; pozdrawim serdecznie.<br /><br />Jolando, jak piekę chleb, to zostaje jeszcze dużo miejsca w piecu, trzeba go czymś wypełnić, choćby pieczonymi kartoflami; piec trzyma ciepło do rana, więc upiekłam jeszcze faszerowaną paprykę, i cukinię, a potem suszyły się grzybki; serdeczności ślę na Mazury.<br /><br />Joanno, i u nas wreszcie siąpi, pada, leje czasami, spragniona ziemia wypija wszystko; może uda nam się dziś na grzyby wyskoczyć, mąż mówi, że się pojawiły; i ja pozdrawiam.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-46279114669150081502013-09-19T09:02:55.007+02:002013-09-19T09:02:55.007+02:00Kama, drożdżówka wyszła piękna, wyrośnięta, nie ma...Kama, drożdżówka wyszła piękna, wyrośnięta, nie mam jakiejś specjalnej wprawy w pieczeniu drożdżowego, ale ta nad podziw; kominek przepalany o wieczór, jest zimno; to już jutro na te grzyby, zazdroszczę, u nas dalej leje, ale cieszę się na wodę w studni; darz grzyb, Kamo, pozdrawiam.<br /><br />Kocie, kanie są jak kotlety schabowe, a kotlecik z pieczarki malutki, dobre i to, a jeszcze jak z własnego sadu; i ja pozdrawiam.<br /><br /> Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90637107669712249742013-09-19T08:41:31.838+02:002013-09-19T08:41:31.838+02:00ja też lubię jesień... i deszcz tylko nie codzienn...ja też lubię jesień... i deszcz tylko nie codziennie padający... <br />no to u nas więcej grzybów<br />pozdrawiam cieplutkoJoannahttps://www.blogger.com/profile/17787628815435107046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-84550165807084791802013-09-18T22:47:12.914+02:002013-09-18T22:47:12.914+02:00U Ciebie zawsze pachnie ciastem i chlebkiem świeży...U Ciebie zawsze pachnie ciastem i chlebkiem świeżym, jak w prawdziwym wielopokoleniowym domu. Uwielbiam, jak przyjeżdżają do mnie synowie z rodzinami (ale, jak to brzmi !!), a ja pichcę, smażę racuchy, szykuję spokojne, duże śniadania, obowiązkowo z dżemami swojej roboty na deser.<br />Świetlika to i ja nigdy nie widziałam, dziękuję. I za zdjęcia z pięknymi krajobrazami.<br />I za troskę o mnie, za wpisy na moim blogu.<br />Czułe uściski na dobranoc kochana przyjmijjolandahttps://www.blogger.com/profile/02744185871273268924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-19608356741675251432013-09-18T21:11:49.930+02:002013-09-18T21:11:49.930+02:00Marysiu kochana!W Twoich okolicach prawie jak w mo...Marysiu kochana!W Twoich okolicach prawie jak w moich. To blisko, więc jakbym tutejsze drogi, łąki, grzyby i kwiatki oglądała. I moje zwierzaczki tez jedzą teraz na zapas. Jak zawsze przed zimą.Piekna ta nasza pogórzańska jesień. Niech tylko chłodkiem i ulewami za bardzo nas od spacerów nie odstrasza.Niech jeszcze dzrewa ozłoci, pokoloruje, słonkiem przyjaznym zagrzeje kości.<br />Serdeczne mysli zasyłam miłej sąsiadce zza Sanu!:-)) Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-13847901874505474362013-09-18T19:45:05.980+02:002013-09-18T19:45:05.980+02:00Kani nigdy nie jadłam, ale przedwczoraj jadłam kot...Kani nigdy nie jadłam, ale przedwczoraj jadłam kotecika z pieczarki z własnego sadu :-)<br />serdecznie pozdrawiamBlack Cathttps://www.blogger.com/profile/11743184572970049904noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-12615615677823724182013-09-18T19:31:37.973+02:002013-09-18T19:31:37.973+02:00Ależ musiała smakować drożdżówka z takiego pieca! ...Ależ musiała smakować drożdżówka z takiego pieca! <br />U nas też już jesiennie, przepalamy w kominku, sad pokrywa się dywanem z liści... i jadę w piątek do Puszczy Piskiej na grzyby! Podobno grzybów mnóstwo :)<br />Pozdrawiam serdecznie :)Kamahttps://www.blogger.com/profile/17052274943277788556noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-85530052944870282362013-09-18T13:27:26.798+02:002013-09-18T13:27:26.798+02:00AniuA, tak wróciliśmy z lasu z psami, Amik złachan...AniuA, tak wróciliśmy z lasu z psami, Amik złachany, mokry, w sierści pełno różnych nasion, ale po takiej wyprawie psy śpią jak aniołki; wkurzają mnie te strzały mocno, ale co zrobić, od siebie przepędziłabym; przepis podam za chwilę, pod postem; pozdrawiam cieplutko.<br /><br />Doroto i Marku, u nas całe łąki zimowitowe, wyglądają jak tatrzańskie hale z krokusami na wiosnę; a grzyby powinny być, popadało dosyć obficie; w Bieszczady Was pędzi, pewnie na złote buki, też mamy taki zamiar; i ja pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Magdo, a ja aż zadziwiłam się, biało od świetlika na łąkach, rozsiał się widłak, bogate w zioła nasze tereny; znaleziony pies ... coż za okrutnik wyrzucił psa, dobrze, że trafił na Twego ojca; każdy pies odpłaca miłością i przywiązaniem za odrobinę serca; ale przyjeżdżasz od czasu do czasu, prawda?<br />serdeczności ślę.<br /><br />Iza, a bo to jest rarytasik, niebo w gębie, panierowane kanie; cieszę się, że popadało, będą grzyby, będzie woda w studni, i czekam na ciepłe dni "babiego lata"; pozdrawiam Cię.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-50227187621058991882013-09-18T13:06:15.434+02:002013-09-18T13:06:15.434+02:00Jolu, lawendę sadziłam w okrutną suszę, nie dawała...Jolu, lawendę sadziłam w okrutną suszę, nie dawałam jej wiele szans, ale zawsze pamiętałam podlać bodaj kubeczkiem wody na wieczór, omdlała w dzień, rankiem wydawała się rześka, i przetrwała; nasze łaki bogate w zioła, dużo ludzi je zbiera, mnie też zdarza się; firanka w okienku własnoręcznie udziergana; muchomory wabią oko niesamowicie, a może krasnoludki tam mieszkają; futrzaki ugłaskane, choć dziś w nocy Gucio dał mi mocno popalić, przyniósł żywą mysz do sypialni, wypuścił a potem polował na nią; odebrałam, wyrzuciłam za okno, a on dalej szukał jej, tupał, szeleścił, i pomiaukiwał, bandzior jeden, spać nie dał; teraz odsypia nocne harce; pozdrawiam Cię Jolu, serdecznie.<br /><br />Rick, na zdjęciach nasze Pogórze, muszą być ładne; jest bardzo jesiennie, leje deszcz, zimno, w kominku trzeba palić; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Natalio, ohoho, strasznie dużo masz jeszcze przetworów do zrobienia, u nas dyniowate nie chcą rosnąć za bardzo; padać solidnie zaczęło wczoraj, z czego cieszę się, bo może wody w studni przybędzie; bałam się, że Amik pójdzie gdzieś, ale on bardziej mnie pilnuje niż Miśka; nasz kominek po remoncie, wystarczy dwa polana wrzucić i ciepło w całym domu, i woda też; przepis podam za chwilę; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Krystyno, jesienią przyjazne temperatury, ciepełko przyjemne, a deszcz i zimno pozwalają zasiąść bez wyrzutów w domu; bardzo lubię szukać grzybów, obrabiać je potem mniej, więc deszcz cieszy, także ze względu na możliwy przybór wody w studni; przy takiej kozie od samego patrzenia będzie ciepło; pozdrawiam cieplutko.<br /><br />Maniu, Miśka zaległa w fotelu, bo przecież leje, a jak ją biorę na ręce, to wydaje mi się o wiele cięższa, odkłada tłuszczyk na zimę; zima musi być, wolę ją niż nijaką chlapę pod nogami, choć niekoniecznie sroga, a co będzie to będzie; serdecności ślę.<br /><br />Weroniko, kanie panierowane jedliśmy przez dwa dni, ależ pyszne były, a sos był maślaczkowy; wystarczą chęci, kosz i w las, cudeńka potem można wyczarować na stół, i mieć parę obiadów z głowy; zimno, palimy wieczorami w kominku; pozdrawiam.<br /><br />Tupajko, o tak, słyszałam, że dzieci teraz chorują, niektóre przez kontakt z innymi dziećmi z przedszkola czy szkoły, inne z powodu zmiany temperatury, a Ty? kto Cię zawirusował? <br />grzyby, na szczęście, rosną co roku, nazbierasz; i ja pozdrawiam, zdrowia życzę.<br /><br />Antonino, Amikowi nie przeszkadza mokra sierść, nie przemaka do skóry, to Miśkę trzeba utulać, bo drży, ale w deszcz nie ma za bardzo ochoty wychodzić na świat; rzeczywiście dobrali się, bawią się jak szczeniaki, czym mnie okropnie rozśmieszają; pozdrawiam Cię.<br /><br />Mażeno, krótkie wypady też są dobrą odskocznią, nawet rano wyjechać, wieczorem wrócić; u nas w lesie mało ludzi, a pies trzyma się domu, nie chodzi sam do lasu, chociaż licho nie śpi, trafić się może nadgorliwy myśliwy; oni raczej aktywni są wieczorami i noca, w dzień ich nie widać, na szczęscie; pozdrawiam serdecznie.<br /><br />Inkwizycjo, moja papryka bez czosnku, tradycyjnie z przypraw to listek, ziele i pieprz; za dużo robię, potem wyrzucam przestarzałe rzeczy, ale ciężko utrafić, raz podchodzi domownikom coś na ostro, raz łagodne rzeczy, a reszta stoi ... ale nie wyobrażam sobie braku bazy, czyli kiszonych ogórków, i nie robię marynowanych grzybków; serdeczności ślę.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-5256044782256065392013-09-18T09:57:24.642+02:002013-09-18T09:57:24.642+02:00Akurat wczoraj zajadałam przepyszne kotlety panier...Akurat wczoraj zajadałam przepyszne kotlety panierowane z kani, więc na widok Twojego zdjęcia aż mi ślinka pociekła :D Mam nadzieję, że jesień będzie w tym roku kolorowa, pogoda i w miarę ciepła. Pozdrawiam serdecznie :)Izahttps://www.blogger.com/profile/16567045386521901336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-8207564115096881022013-09-18T09:43:37.291+02:002013-09-18T09:43:37.291+02:00Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam świetlika w...Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam świetlika w naturze... Dom w takim miejscu to niesamowity skarb, choć pracy przy nim sporo.<br /><br />Podprzemyskie działkowe zbiory mojej rodziny niestety mało urodzajne, krzewy zamarzły albo uschły, szklarnię podtopiło.<br /><br />Znaleziony przez ojca w lesie w trakcie grzybobrania kilkunastoletni pies bez oka okazał się wesołym pieszczochem. Kica po ogrodzie jak szczeniak i przynosi myszy na próg jak kot. Przynajmniej plagę gryzoni mamy z głowy ;)<br /><br />A ja 300 km od tego wszystkiego... Pozdrawiam!Magda D.https://www.blogger.com/profile/01929345745265972765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-73225837529990924482013-09-17T21:29:12.845+02:002013-09-17T21:29:12.845+02:00U Ciebie, jak zawsze, pięknie. W mieście nie widać...U Ciebie, jak zawsze, pięknie. W mieście nie widać tej cudownej jesieni, tylko deszcz i plucha. Nasza Ela zbiera kasztany i w mieszkaniu wilgoć okropna - taka nasza jesień od poniedziałku do piątku,bo w sobotę gnamy w góry. Piszesz o zimowitach,nigdy nam nie udało się ich spotkać, może w Bieszczadach je wypatrzymy i nazbieramy trochę grzybów, i poczujemy prawdziwą jesień. Tymczasem cieszymy nasze oczy Twoją jesienią.<br />Pozdrawiamy serdecznie.Dorota i Marek Szalahttps://www.blogger.com/profile/06788995130696260512noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-81760008950057776382013-09-17T21:06:12.128+02:002013-09-17T21:06:12.128+02:00Uwielbiam ziołowe łąki!I świerszcze jeszcze cudnie...Uwielbiam ziołowe łąki!I świerszcze jeszcze cudnie cykają.Dzisiaj wrócilismy mokrzy ze spacerku,psy padnięte.No i w nocy koncert gruby ,basowy z za Sanu.Parę dni temu taki byczek mocno sie starał i nagle ...strzał ...i cisza ...U nas na działce jakiś drapieżnik grasuje nie wiem czy kuna czy lis czy co ,bo ogary grają i przeszukują ostro .Moje pomidorki i papryka i śliwki jeszcze czekaja ,więc dołączam się do prośby o przepis na papryczkę :)<br />Pozdrawiam serdecznie !<br />AniaAAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/05015143506422471317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8478722232041738690.post-90535368590284171952013-09-17T20:36:06.199+02:002013-09-17T20:36:06.199+02:00Marysiu, akurat zakręciłam ostatnie słoiki z papry...Marysiu, akurat zakręciłam ostatnie słoiki z papryką w zalewie miodowej ;) ciekawe, czy robimy z tego samego przepisu (z mega ilością czosnku)? Lubię sobie patrzeć na różnokolorowe słoiki poustawiane na pólkach w spiżarni ;) Największa frajda jest z robienia, potem wcale ich nie zjadamy, a głównie rozdajemy -albo częstujemy ;) mam jeszcze zaprawy sprzed kilku lat ;-D<br />Uwielbiam jesień! Dla mnie to najpiękniejsza pora roku... romantyczna i hojna.<br />Ściskam czule ;)Inkwizycjahttps://www.blogger.com/profile/18391837733751725868noreply@blogger.com