... wirusów.
W ostatnią sobotę grudnia na prawie 40-tysięczne miasteczko przypadał jeden mizerny dyżur lekarski dla dorosłych, jeden dla dzieci i zabiegowy ... gęstwa kaszlących ludzi w korytarzu, a w powietrzu kłębią się chmury zarazków.
Zmogło mnie choróbsko paskudnie, ani ręką, ani nogą ruszyć ...
Doświadczyłam mocno tego, że człowiek w większości składa się z wody ... miałam dziwne sny, ni to półsen, ni to jawa ...
Na ten przykład śni mi się olbrzymi płaskowyż, usiany głazami, a na nich białe czapy ... ale to nie śnieg, to sól ...
... albo mój kot, Gucio, ale cały w gwoździach, ostry ... usiłowałam je wybierać z sierści ...
... albo jesteśmy gdzieś, na Ukrainie, dojeżdżamy do przepaścistego brzegu, koniec drogi ... a na dole progi skalne, woda toczy się bystro, trzeba zdjęcie zrobić ... jakiś dziwny ten aparat, wysuwa się jak lufa karabinu, z muszką i szczerbinką ... strasznie się zmęczyłam, usiłując zrobić zdjęcie, i do końca nie wiem, czy zrobiłam.
Dziś trochę przytomniej spojrzałam na świat, tylko strasznie słaba jestem, ale chyba zdrowieję ...
Jeszcze kilka pogórzańskich zdjęć z końca grudnia ...
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za odwiedziny, a w Nowym Roku życzę wszelkiej pomyślności, i dużo szlachetnego zdrowia, Wam i sobie, pa!
35 komentarzy:
Życze powrotu do zdrowia i wszystkiego najlepszego w Nowym roku :)
Dużo zdrowia. Trzymaj się ciepło.
ojej, trzymaj się, współczuję!
Zdrowiej kochana :) bo zdrowie najważniejsze , wszystkiego dobrego życzę Tobie w Nowym Roku :)
Ściskam Cię serdecznie Ilona
Oj, wiem o czym mówisz ...
Przechorowałam święta i sylwestra. Nadal nie jestem zdrowa. Według definicji Inkwizycji, choruję śmiertelnie, bo zdecydowałam się, w trzecim tygodniu, wybrać do lekarza. A jestem z tych, co to wołami ich trzeba ...
Ciekawych snów brak.
Zdrowiej Marysiu, zdrowiej!
Dobrego roku!
Mario!
Wracaj szybko do zdrowia.
Piękna ta ruda poświata, na trzecim!
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia ! A reszta będzie już ok.-
Nikq
Nie będę oryginalna - szybkiego powrotu do zdrowia Mario! Bo słuchy nas doszły, że grypa w tym roku to prawdziwe paskudztwo!
Asia
Kocham Pogórza, a Tobie Mario życzę
dużo zdrowia.
Moje Pogórza sąsiadują z Twoim, są inne, ale też piękne.
W okresie Świąt, w szpitalach na tych Pogórzach również- psa z kulawą nogą nie uświadczysz- wszyscy świętują.
Trzymaj się ciepło i zdrowiej,
pij sok z malin na rozgrzwewkę.
Zdrowiej Moja Droga!
A wiem, o czym piszesz,bo przechorowałam wraz z dziećmi końcówke roku.
Trzymaj się!
To życzę rychłego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam
W Nowym Roku zyczę spokojnych nocy żeby nie śniły Ci się już koty z gwożdziami i aparaty, jak kałasznikow :))), a tak na poważnie ....z całego serca życzę szczęsliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam serdecznie!
Zdrowiej szybko. Zdjęcia, jak zwykle...ach
Marysiu zdrowiej szybko! A w nowym roku życzę Wam wielu ciekawych wycieczek :)
Witaj Mario.
U nas jak na razie nie ma grypy-przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
Mam nadzieję,że nas ominie.
A Tobie Mario ,życzę zdrowia i samych pogodnych dni w Nowym Roku.
Pozdrawiam serdecznie:))
wszystkiego najlepszego w Nowym roku :) dużo zdrowia
Zdrowia życzę.Zdjęcia piękne...Pozdrawiam
Marys! Zdrowiej, bo zdrowko najwazniejsze.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zdjecia jak zwykle piekne, i az trudno uwierzyc, ze grudniowe, bez sladu sniegu.
trzymaj się i zdrowiej szybciutko!:)
Zdrowia w tym Roku!
Na pocieszenie napiszę, że nie chorowałam tak ponad 15 lat, a po Wigilii, która była u mnie padłam, nie pamiętam pierwszego Dnia Świąt, a sny męczyłam się podobnie.. Nie byłam u lekarz, bo choć Warszawa to w przychodniach podobno koszmar. Cóż jakieś choróbsko się rozlazło po Polsce, szkoda. Nie oglądałam szopek, choinek. A takie Święta dopiero za rok...Trzymaj się cieplutko!
Wracaj do zdrowia i niech cie już nie straszą te koszmary
Pozdrawiam
Mario, szybkiego powrotu do zdrowia i formy życzę! no i spełnienia marzeń w tym roku :)
Marysiu życzę szybkiego wyzdrowienia oraz dużo radości z życia w już rozpoczętym Nowym Roku. Serdecznie dziękuję za życzenia od Ciebie :).
Gorąco pozdrawiam
Powrotu do zdrowia życzę!
I malowniczych postów w 2013 Roku.
Kordian
Ja to samo: zdrowiej spokojnie, a potem pisz.
Mam nadzieję że dochodzisz do siebie, choć taka prawdziwa grypa z wysoką temperaturą wymaga dłuższej rekonwalescencji, uważaj na siebie żeby Ci się coś nie przyplątało. Życzę zdrowia Tobie i Rodzinie!
Taakie sny! Zdrowia zycze!
Serdecznosci
Judith
To jakaś epidemia, tylu nas chorych. Ty też "śmiertelnie", Marysiu? bo ja lajtowo ;-)) Zdrowiej kochana!
Ojej, Marysiu ! Alez Cię choróbsko dopadło ! Chyba zdrowiejesz, skoro siadłaś do komputera, więc zyczę Ci przyspieszenia zdrowienia :-))) !
Niech Cię straszne sny nie dręczą !
zapraszam na link party (w skrócie blogerki pokazują swoje najciekawsze posty, żeby inni mogli na nie trafić i się pozachwycać;)
http://www.speckled-fawn.blogspot.com/2013/01/lista-przebojow-2012-niespodziewanka.html
Oj pogórze, moje rodzinne strony, było ciężko ale pięknie. Na wiosnę tam przyjeżdzam. Trzymaj się Mario.
Czesław
Droga Mario, zdrowieeeej!
ściskam ciepło (jeszcze zdrowa) Danka z W-wy
Mnie też dopadło bobo, jeszcze w starym roku, na samiutkie święta. Więc były leniwe i nietradycyjne ale spokojne i szczęśliwe jednak. Zamiast końca świata koniec bloga na onecie, zapraszam na nowy jak wydobrzejesz. http://kopianieba.blogspot.com/
Zdrowia i radości w Nowym Roku!
Ależ spokój bije od tych rybek...
Prześlij komentarz