środa, 20 kwietnia 2011

Świąteczny czas ... i nie chce mi się siedzieć w domu ....

Czekam z utęsknieniem na Wielki Piątek i wyjazd na Misterium Męki Pańskiej do Kalwarii Pacławskiej. Wszystko odbywa się w scenerii wzgórz kalwaryjskich, rozrzuconych po nich kapliczkach, dołem szumi Wiar po kamieniach, czasami pogoda bywa łaskawa, ale czasami rzuca śniegiem, a wiatr urywa głowę, zwłaszcza na samej górze. W inscenizacji grają role mieszkańcy, sami przygotowują stroje, z roku na rok coraz bogatsze, coraz więcej osób bierze udział, a i sceny są bardziej rozbudowane. Inne jest dla nas przeżycie Męki Pańskiej w naturalnej scenerii, samo wspinanie się pod górę pozwala zebrać myśli, zastanowić się.


Te zdjęcia pochodzą sprzed dwóch lat, bo tylko takie posiadam, w tamtym roku już zmieniono trasę przejścia,  a sceny i stroje były bogatsze.



Idzie łotrostwo, Jezus dżwiga krzyż, a niewiasty zawodzą, tak, tak, aż rozlega się przy odgłosach kroków.


Na samej górze przy akompaniamencie werbli krzyżują łotrów ...


.... a potem Jezusa. Wiem, że to tylko inscenizacja, ale chwyta za serce niemożebnie, robi wrażenie pełen bólu krzyk Pana, kiedy wbijają gwoździe, odgłos uderzeń młotka, a potem podniesienia krzyża do góry i umieranie. I to już właściwie koniec, nie, jeszcze złożenie do grobu, a potem dajemy datek na  zakup nowych strojów, broni, butów , wszystko jest potrzebne, i chętnie jeździmy z roku na rok, aby przeżywać te wydarzenia w swoisty sposób. Tutaj było w miarę ciepło, ale czasami jest taka zimnica i wicher, że żal mi tych aktorów, w cienkich podkoszulkach, ręce zsiniałe, jeszcze przywiązane sznurem, a my w grubych czapach, kurtkach.
Można zostać na nabożeństwo wielkopiątkowe wśród franciszkańskiej braci, można wrócić do domu. My jeszcze zahaczamy o naszą chatkę, prawie po drodze...


.... zdjęcie zrobione z Góry Kalwaryjskiej na naszą wieś, a w dolinie chatka "Witoldówka".....


.... daleka Kopystańka, w przymglonej scenerii ....


..... i jastrząb, bujający po bezkresie nieba.


Zobaczcie, jakie dzisiaj jest niebo, bez jednej chmurki i zamglenia, chyba ze szczytów połonin można Tatry zobaczyć, a ze szczytu Kopystańki - Bieszczady. Chciałam o tej gałązce, jest to glediczja trójcierniowa, z rodziny robiniowatych, jak nasza akacja, tylko bardziej egzotyczna. W nieświadomości posadziłam ją niedaleko domu, a rośnie ona do 30 m, dobrze, że ma lekkie, pierzaste listeczki i nie zabiera dużo światła, a ozdobą są ogromne strąki, mają zastosowanie w kuchni  lub też do suchych bukietów. I ma potężne kolce, na starszym pniu rzeczywiście trójcierniste, chyba taki kolec przebiłby mój nadgarstek na wylot.

Prawdopodobnie z tych gałązek została upleciona korona cierniowa dla Jezusa i wciśnięta na jego skroń.


A to mój koszyczek z drutu, w kształcie kury, przecież musi być jakiś motyw świateczno-jajeczny ....


.... nowiuśkie pelargonie z czymś srebrzystym, oczywiście w nowych pojemnikach wiklinowych....


...... zaczyna nawet lekko kwitnąć wczesna czereśnia i ani się obejrzę, jak zaczną czerwienić owoce...



Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj, życzę spokojnych Świąt, smacznych, w ciepłym gronie rodzinnym, spacerujcie, podziwiajcie świat, odpoczywajcie, jedzcie nie za dużo, nie traćcie życia na niepotrzebne szarpaniny i bądźcie dobrzy dla siebie, pa.

27 komentarzy:

Inkwizycja pisze...

I ja Wam życzę pięknych spokojnych Świąt, pełnych miłości i ciepła, i zapachów domowych potraw. Mistycznych przeżyć i prostych radości. No i słoneczka oczywiście;-)
Ściskam czule bardzo!

*gooocha* pisze...

Radosnych Świąt!Liczę na tegoroczne zdjęcia z Kalwarii.

malaala pisze...

Niesamowite widowisko i przeżycie przypuszczam !!!!
Wesołego Alleluja:)

Anula pisze...

Marysiu słonecznych, radosnych i smakowitych Świąt Wam życzę, a także refleksyjnych i może troszkę zadumanych.

Anula z Chaty

Unknown pisze...

Nawet zdjęcia maja tę specyficzna aurę, a co dopiero rzeczywiste Misterium!
I my życzymy Wam dobrych, rodzinnych Świat Wielkanocnych no i mokrego Dyngusa!

NieTylkoMeble pisze...

To w takim razie powinnaś pojechać w moje rodzinne strony do Kalwarii Zebrzydowskiej... a ja przyjadę do Kalwarii Pacławskiej.
Mario, pięknego nieba i ciepła na święta życzę.

Ataner pisze...

Dziekujemy za zyczenia. Zdrowych i wesolych Swiat Wielkanocnych smacznego jajka zyczy Ataner.

Ladna kurka ale zgubila piorka za to duzo jajek Ci dala bos ja wczesniej oskubala. :)))))

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Inkwizycjo, serdeczne dzięki.
Gocha, na pewno będą, pozdrawiam.
Malaalu, jest przeżycie, za gardło ściska.
Anulko, dzięki, serdeczności ślę.
Asiu i Wojtku, dziękujemy pięknie.
Aneto, to w takim razie robimy wymiankę w przyszłym roku, dzięki.
Ataner, bardzo zgrabny wierszyk, dzięki!

Magda Spokostanka pisze...

Wszystkiego dobrego Mario! Mądrych, serdecznych ludzi wokoło!
I żeby Ci nigdy nie brakło sił i zdrowia do chłonięcia tych wszystkich pogórzańskich cudów. No i oczywiście zapału do dalszych opowieści:)
Ciepłych, spokojnych Świąt!

kyja pisze...

pięknie przeżywacie Święta, Mario!
wszystkiego dobrego!!!!!

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Magdo, dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Kyjo, pozdrawiam i serdeczności ślę, dzięki.

Anonimowy pisze...

Przepięknie tam jest, chciałabym kiedyś uczestniczyć w takim Misterium, ale to musi być przeżycie!
Życzę Ci Mario samych radosnych i spokojnych chwil, wesołych, zdrowych Świat Wielkiej Nocy spędzonych w gronie ludzi o dobrym sercu :)
Pozdrawiam )

Riannon z Dworu Feillów pisze...

Bardzo pomysłowy koszyczek :-)
Takie Misterium jest zapewne innym przeżyciem, niż zwykła msza wielkanocna. Nie miałam okazji nigdy uczestniczyć w takim wydarzeniu, ale podejrzewam, że nawet mnie- zatwardziałej pogance- bardzo by się spodobało.
Życzę Ci i Twoim czytelnikom, przede wszystkim spokoju w sercu i wyciszenia oraz obfitości i urodzaju w nadchodzącym wraz z wiosną sezonie.

*gooocha* pisze...

Mario - zapraszam Cię do zabawy w "6 rzeczy ..." -szczegóły na moim blogu w poście z 21.04

jola pisze...

Marysiu miła piękne misterium, a ta kurka cuda. Życzę Tobie i Twoim bliskim radości i rodzinnych chwil w najbliższych dniach, żeby Wam te święta przyniosły same cudne chwile.

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Witaj, Guga, jest to przeżycie bardzo duchowe i bliżej nieba, ptaki niosą na skrzydłach prośby, modlitwy i westchnienia. Kochana, wszystko przed Tobą, dziękuję za życzenia i jeszcze raz: Wesołego Alleluja!. Pozdrawiam serdecznie
znad garów z buraczkami, pa.

Riannon, na pewno jest inaczej niż w kościele, blisko przyrody, staruszkowie dziarsko wędrują do góry, mają większą krzepę niż młodzież, bo nawykli.
Jeszcze raz: Radosnej Wielkanocy, dzieki za odwiedziny i życzenia, pozdrawiam ciepło.

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Gocha, dzięki, zaprosiła mnie Anulka z Chaty pod wiatrakami, a teraz Ty, a mnie to umknęło. Postaram się naprawić to po świętach, wszystkiego dobrego.

Dzięki, Jolu, za życzenia i odwiedziny, nie przepracowuj się tak, co nie zdążysz teraz, zrobisz po świętach. Życzę radości, spokoju i cudnego świętowania Wielkanocy, Pa, Kobieto Szorująca Podłogi.

Łucja pisze...

Coraz piękniej wokół Ciebie. Cieszy oko zielona trawa, na tle której pysznią się kwiaty. Zapasy jajkowe już zrobione, pozostaje życzyć odpoczynku, po wszystkich pracowitych wczesnowiosennych dniach. O pogodę i dobre jedzenie jestem spokojna.
Pozdrawiam serdecznie,
Łucja

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Dzięki, Łucjo, za odwiedziny, lubię grzebać w ziemi, sadzić, patrzeć jak rośnie i czasami poleniuchować na trawie.
Cieszmy się słońcem, wiosną, świętami, rodziną, pozdrawiam ciepło.

gosiaB pisze...

Marysiu, dziękuję ogromnie za życzenia i pamięć. Tobie i całej Twojej rodzinie życzę Błogosławionych Świąt. Dziękuję, że jesteś :)

Rick Forrestal pisze...

Wow, fantastic Easter blog. Love your pics.

weszynoska pisze...

Mario, dziękuję za wpis na moim blogu, ja również życzę Wam spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy. Ostatnie zdanie "nie traćcie życia na niepotrzebne szarpaniny i bądźcie dobrzy dla siebie" jest genialne w swojej prostocie i mądrości. Alleluja !!!

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

GosiuB, dziękuję serdcznie.

Rick Forrestal, dzięki!

Weszynosko, dzięki bardzo, pozdrawiam.

amelia10 pisze...

Mario, radosnych i rodzinnych swiat i wspanialych przezyc Wielkiej Nocy.

Serdecznie pozdrawiam

Jolanna pisze...

I ja chętnie pojechałabym na misterium męki Pańskiej. Piękne zdjęcia.
Życzę Wielkanocy Radosnej z gromkim Alleluja !!!
Pozdrawiam serdecznie.

lo pisze...

Mario, radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Amelio1O, dziękuję serdecznie i pozdrawiam.

Jolanno, witaj w moich progach, dzięki za życzenia, a marzenia spełniają się.

lo, dzieki za odwiedziny i życzenia, wszystkiego dobrego w te świąteczne dni.